tyle czułości w twoim wzroku widzę

nie nie szydzę z tej miłości
zaledwie się dziwię
nie umiesz oderwać oczu
od zagłębienia w policzku

dłonie pieszczą znajome rysy
nos chociaż tak przeciętny
wydatna broda usta zwyczajne

banalne zdjęcie nic szczególnego

co w tym złego pytasz
wiem wiem to twoja prawdziwa
ułomna idealna miłość






















































































własna

fajne ela :)

a może lepiej byłoby

do siebie?

[ Dodano: 2007-07-15, 09:56 ]
i zamiast ułomna, pasowałoby mi lepiej
nieskazitelnie idealna

tak zeby obrazu nie zamazywać

Ann, mi się wydaje, że miłość własna i miłość do siebie to właściwie to samo.
A ułomna- to celowo użyłam, bo miłość własna jest bezkrytyczna, a tym samym ułomna. A w tekście jest też podkreślona niewyjątkowość portretu, więc też do tego pasuje.:)

nawet nie właściwie, tylko to samo , chodzi mi tylko o inne pobrzmiewanie zwrotu
do siebie, które akurat dla mnie ładniej sobie pogrywa w awersacji

tym 'ułomna', moim zdanie może zdradzasz za wczesnie, że z tą miłością jest coś nie tak, stąd propozycja zmiany, odktywasz troche awersacje

Hmmm...moze masz rację, Ann.
Do erekcjata masz nosa :)

tiaaaaa ;)

poczekaj na innych, moze się okazać, że najbardziej nadaję się już tylko na złom :)

Na złom?! Ann, bez herezyi poproszę! :)

oj tam, najwyzej rodzina będzie zarobiona, hahha, TY wiesz po ile teraz kilo złomu stoi ?, ale najpierw się podtuczę, zanim się już oddam na rynek wtórny :)

kto nie kocha siebie nie potrafi kochac innych
wychodzac z tego zalozenia tje

a bez takiego założenia nie? Dlaczego?

elka super zakończenie a i treśc fajna:)

ja też jestem za do siebie,
mimo że sensowo to nic nie zmienia,
ale jest takie płynniejsze.
pozdrawiam