erekcjato przebranej miarki
erekcjato przebranej miarki
chociaż wcale nie muszę
bo łaski przecież nikomu nie robię
to obchodze się z tobą
jak ze zgniłym jajkiem
na wielkanocnym stole
zanim powiem coś głupiego bardziej waznego lub mniej
często się zastanawiam o jedną chwilę za długo
w którą sukienkę poubierać słowa
aby zabrzmiały jak waga piórkowa
i nie otarły się nawet bokiem o ciężką słonicę
na chwilę przed szczęśliwym rozwiązaniem
uważając bardziej niż w monopolowym
na wypchaną stronami z wyborczej torebkę
szukam wieloznaczności i odpowiedniej tonacji
aby powiedzieć to samo tylko trochę inaczej
nie prowadząc cię od razu na głęboką wodę
gdzie bez kółka i żółtych pływaczków
mógłbyś sobie nie poradzić tak dobrze jak ze mną
nie chcąc naruszyć nawet małym palcem
twojego kruchego jak kryształowy wazon
delikatnego wnętrza
po aptekarsku ważę słowa
z właściwą tylko sobie dyplomacją
przypierdolę ci wisłocką
bo łaski przecież nikomu nie robię
to obchodze się z tobą
jak ze zgniłym jajkiem
na wielkanocnym stole
zanim powiem coś głupiego bardziej waznego lub mniej
często się zastanawiam o jedną chwilę za długo
w którą sukienkę poubierać słowa
aby zabrzmiały jak waga piórkowa
i nie otarły się nawet bokiem o ciężką słonicę
na chwilę przed szczęśliwym rozwiązaniem
uważając bardziej niż w monopolowym
na wypchaną stronami z wyborczej torebkę
szukam wieloznaczności i odpowiedniej tonacji
aby powiedzieć to samo tylko trochę inaczej
nie prowadząc cię od razu na głęboką wodę
gdzie bez kółka i żółtych pływaczków
mógłbyś sobie nie poradzić tak dobrze jak ze mną
nie chcąc naruszyć nawet małym palcem
twojego kruchego jak kryształowy wazon
delikatnego wnętrza
po aptekarsku ważę słowa
z właściwą tylko sobie dyplomacją
przypierdolę ci wisłocką
nie masz co zalowac ann, bo to sie czuje, juz w pierwszym slowie zakonczenia, ze ta wislocka to nie chudzinka ...ze to wydanie jest na pewno pogrubione o jej pamietniki i bog wie co jeszcze
a teraz szybko sie podmaluj bo pedzisz na konkurs (zanim Halinka mi tej opcji nie odbierze )...
no to lecimy........biegiem, szpilek nie polam, bo nogi to ostatecznie mozna w gips wlozyc ...
a teraz szybko sie podmaluj bo pedzisz na konkurs (zanim Halinka mi tej opcji nie odbierze )...
no to lecimy........biegiem, szpilek nie polam, bo nogi to ostatecznie mozna w gips wlozyc ...
wre, no to rzęsę wodną na zalotkę wziełam a brew wyskubałam na bieżąco, mozemy smigac :) nawet migiem, bo f16 akuratnie tankuje w jakimś barze na skraju chmury gradowej
kawus, wybacz, ale chyba zapatrzyłes sie w mój tyłek, stajac sie okrutnie monotematyczny chłopaku :), ale będąc sprawiedliwa dodam, ze Twoje erekcjata za to wywieraja na mnie coraz wieksze nieodparte wrażenie
sonia, heh, no musze w końcu cos robić w zyciu , oprócz dobrej miny do złej gry, a bajery rowery i pedałowanie to moja specjalnosc :)
kawus, wybacz, ale chyba zapatrzyłes sie w mój tyłek, stajac sie okrutnie monotematyczny chłopaku :), ale będąc sprawiedliwa dodam, ze Twoje erekcjata za to wywieraja na mnie coraz wieksze nieodparte wrażenie
sonia, heh, no musze w końcu cos robić w zyciu , oprócz dobrej miny do złej gry, a bajery rowery i pedałowanie to moja specjalnosc :)
bo miałam zakończyć tylko
przypierdole ci
czyli taki kontrast słowa i to wysublimowanego, powiewającego i czynu dosc wymownego, nie wiem czy w skutkach w postaci podbitego oka, bo słabieńka jestem ;)
ciałem, hehhe
ale zabrzmiało mi to zbyt ostro , więc wtraciłam trzy grosze wisłocką, bo to moja ulubiona ksiazka , mogłam mickiewiczem, słowackim.. i jakimś horrorem medycznym, ale szło o przedmiot, pewnie wazon byłby bardziej uniwersalny, ale potrzymałam sie swojego tembru , moze i będąc monotematyczna, ale za upatą ;) heh
[ Dodano: 2006-09-08, 21:32 ]
marcinku, nosisz już spódniczki w pepitkę?, bo ja chetnie bym Twoje kolanka pooglądała z wodą, w nastepnej kolejnosci rzucajac okiem na cukier w kostkach
przypierdole ci
czyli taki kontrast słowa i to wysublimowanego, powiewającego i czynu dosc wymownego, nie wiem czy w skutkach w postaci podbitego oka, bo słabieńka jestem ;)
ciałem, hehhe
ale zabrzmiało mi to zbyt ostro , więc wtraciłam trzy grosze wisłocką, bo to moja ulubiona ksiazka , mogłam mickiewiczem, słowackim.. i jakimś horrorem medycznym, ale szło o przedmiot, pewnie wazon byłby bardziej uniwersalny, ale potrzymałam sie swojego tembru , moze i będąc monotematyczna, ale za upatą ;) heh
[ Dodano: 2006-09-08, 21:32 ]
marcinku, nosisz już spódniczki w pepitkę?, bo ja chetnie bym Twoje kolanka pooglądała z wodą, w nastepnej kolejnosci rzucajac okiem na cukier w kostkach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości