Co wy na to?
Nie może mama.
Nie może tato.


































































































































Pisać erekcjato

Milkar a Tyś czytał definicję??
hmmmm?

cebreiro pisze:Milkar a Tyś czytał definicję??
hmmmm?

tak czytałem.
ma byc w tytule erekcjato -i jest
ma być "treść prowadząca" - i jest
ma być krótka pointa /zakończenie/ ni z gruszki ni z pietruszki, nie mająca nic wspólnego z "treścią prowadzacą" - i tak też jest.

wyjaśniam:

mie może tata , nie może mama - sugeruje problem odnoszący się do seksu
pisać erekcjato - nie ma nic wspólnego z poprzednią treścią


czy uzasadnienie wyczerpuje znamiona erekcjato?

[ Dodano: 2007-07-20, 09:48 ]
wydaje mi się , że erekcjato nie koniecznie musi być nafaszerowane wulgaryzmami i seksem- dlatego staram się mu wszędzie nadawać inny wymiar, by nadwrażliwi nie wykorzystywali tego przeciwko tego typu twórczosci

milkar pisze:mie może tata , nie może mama - sugeruje problem odnoszący się do seksu

to ja juz wiem czemu wszystko ci sie z dziurą kojarzyło w grze słownej
mi ten wersik nic nie zasugerowal

lila pisze:o ja juz wiem czemu wszystko ci sie z dziurą kojarzyło w grze słownej

rozbawiłas mnie :)

a prawda jest taka:

w moim osiedlu jest taki miejscowy przygłup który nazywa sie Dziura- chętny do każdej roboty, ale każdą spartoli- dlatego powstało powiedzenie:

jak nie wiesz jak zrobić idź do Dziury, albo Dziura ma gotowe rozwiazanie

przeniosłem to powiedzenie na ine tereny / zmiana miejsca zamieszkania , wczsy, praca.../ i juz w tej chwili nabrało ono ranki większej niż osiedlowa , miejska , powiatowa...
czyli : jak nie chciało mi się myślec w tej grze to po prostu wklepywałem zapamiętane przez komputer słowo dziura

hahahahaha

jakby mam z tatą troszkę inaczej niz po bożemu

o kurde teraz wiem dlaczego nie wychodzi mi ere;)