-Kochanie wyjeżdżam.
-Gdzie?
-Do Bolesławca.
-Po co?
-Zebrać informacje.
-O czym?
-O Bolesławcu przecież
-Na cholerę ci informacje o Bolesławcu.
-No konkurs jest, rety...
-A nie możesz tych informacji zebrać w necie?
-Nie mogę, bo fobiak już o wszystkim z netu napisał.
-No to skoro napisał, to wyślij fobiaka.
-Nie rozumiem
-Ehhh...No a czyja to wina, że już nie ma o czym pisać? Twoja?
-No nie. Fobiaka! Ale on mówił, abym ja pojechała.
-A jak ja ci mówiłem, abyś zrobiła zakupy, to zrobiłaś?
-Nie
-No więc nie widzę powodu, abyś go posłuchała.
-Yhmm. To nie ma rady. Może wena nadejdzie.
Tak czy owak,trzeba siąść i napisać do ann
wiadomość z prośbą o zawieszenie







































































































fobiaka w konkursie

no

tekst jest na tyle absurdalny, głupawy i śmieszny jednocześnie, że chyba żadna awersacja nie bedzie go w stanie "odwrócić" ;)

co "no"?

no
zaskoczylas mnie
znalazlas winnego
na ukrycie lenistwa

no

haha, no fajowe cebreiro, ale ja się nie zgadzam
nie mozna zawiesić fobiaka, bo
1. nie ma szalika
2. zgubił gwizdek
3. nie kupił trąbki
4. nie umie robic fali
5. nie potrafi zdzierać gardała na trybunie



a w ogóle to od kibicowania jest antyczka:P)

He - he cebreiro nie wiem dlaczego coś mi to przypomina

No właśnie i proszę pamiętać, że kibicem jestem ja! Już nawet szalik kupiłam, więc pozwólcie mi nim bezkarnie pobyć...






bo jeśli nie to zacznę bić i rzucać czym sie da.

nie ma co się unośić na fali narodowego obłedu

get cool jak mowia niektórzy

heh... cebreiro... fobiaka nie można zawiesić... nawet odebranie karty zawodniczej byłoby bezskuteczne...

anty-czka... której drużynie kibicujesz?