Bolesławieckie erekcjato spoczynku
: 2007-11-29, 00:14
nie będę więcej o nic pytać
chociaż historii miasta nie znam
pójdę na tory spojrzę w dół
nurt Bobru wiadukt przerwał
gdy wezmę w dłonie twoją twarz
anioł nie będzie kwiatów sypał
perły na rzęsach zaczną drżeć
ja będę cię śniąc kołysał
muszę opuścić miła dom
ojczyzna woła - ratuj
będę się o nią znowu bił
jak pradziad mój i tato
kochanie czekaj wrócę tu
gdzie wieża w drzewach stoi
jak strażnik będzie chronić cię
gdy Niemiec wejdzie w progi
sercem i duszą byłem z tobą
dzisiaj wróciłem z wojny
a syn cichutka pyta mnie
tato a gdzie są nasz orły
w katyńskim lesie
chociaż historii miasta nie znam
pójdę na tory spojrzę w dół
nurt Bobru wiadukt przerwał
gdy wezmę w dłonie twoją twarz
anioł nie będzie kwiatów sypał
perły na rzęsach zaczną drżeć
ja będę cię śniąc kołysał
muszę opuścić miła dom
ojczyzna woła - ratuj
będę się o nią znowu bił
jak pradziad mój i tato
kochanie czekaj wrócę tu
gdzie wieża w drzewach stoi
jak strażnik będzie chronić cię
gdy Niemiec wejdzie w progi
sercem i duszą byłem z tobą
dzisiaj wróciłem z wojny
a syn cichutka pyta mnie
tato a gdzie są nasz orły
w katyńskim lesie