bacz czy kat nie stoi za plecami
szakale wyrzeźbione w skale
zapalę przy nich i zwalę
winę na innych za to że
wyjebały się posągi te
łamiąc szyje gniotąc trawę
co wiosną stanowi główną oprawę
tych miejsc gdzie siadam
by pogadać sam ze sobą
o sprawach takich jak zabawa
w szarady słów przy których szarak rozkłada
bezradne dłonie a potem we własnym pocie tonie
co wylewa się jak plastik
z cycków barbie
potrącam to z bara a ta lala
pada rozkraczona z kruczo czarnym włosem
kracząc złą godzinę
zrozumieli mnie nieliczni
za pewne brać pewność bezczelnie można
ale nie moją kwestią odciąć brednie
od tego co we dnie i w nocy
świeci w oczy jako prawda
ona ustami barda wylewana
gęstą śliną w której grzęzną ci co winą
obarczają masę samemu pijąc wino
i pierdoląc że chcą zrobić dobrze innym
tym czasem kończą zawsze przed czasem
i brak zaspokojenia naród zżera
patrz tam teraz siedzi ten pan
ma cię za frajera, patrz jak spoziera
spode łba, przecież wiesz jak mu uśmiech zetrzeć z pyska
oko wycelowało, palec szarpną spust
nie ma problemu i tylko sprzątaczka gdera
że musi uprzątnąć rozbryzgany mózg
sprawa upadła, brak winnych, brak świadków
zbyt wielu wrogów i zbyt mało tych
którym by zależało by mordercy nigdy więcej
nie zaskoczył świt
[ Dodano: 2008-04-01, 13:10 ]
http://sprawa.malo.istotne.patrz.pl
mozna to lepiej nawinac (moj mikrofon jest doczepiony do sluchaweczki, a poza tym nie jestem raperem), ale daje to jako dowod ze mozna nawinac
bacz czy kat nie stoi za plecami (hiphop2008)
- malo istotne
- Posty: 45
- Rejestracja: 2008-04-01, 12:58
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości