A może tak:
Gombrowicz poda klucz
Cięższy od tego
Co inżynier Karwowski
Trzymał.

A może inaczej:
Gustaw Adolf
Co Noego uprzedził
Wojował wcześniej
Lat trzydzieści

Chyba że:
Krasnoludków przybędzie
Albo rozbójników
Czwartą cześć
odstrzelą

Albo tędy droga:
Martin Eden tylu er
Nie napisał
Wiem wiem
Nawet jednego

I czym tu zasokoczyć
Nic nie przychodzi
Do głowy
Jak to?
Ja nie wymyślę?













































Ja Robert K.

tekst zabawny, ale zrozumialy tylko dla waskiego grona odbiorcow, dylematy erekcjonisty
slabe zakonczenie po takim wprowadzeniu, puenta raczej zamykajaca ostatnia strofe

doszły do mnie słuchy że moje ere są niezrozumiałe
a wiec to jedno wyjasnie
tytuł:
jubileuszowe bo trzydzieste
1 strofa:
Gombrowicz ferdydurke-> thirty door key -> klucz do trzydziestewgo roku życia, zapewne cięższy kaliber ja czterdziestolatek
2 strofa:
Gustaw Adolf dowodził wojskami szwedzkimi w wojnie trzydziestoletniej potem nastapił potop szwedzki(Noe-czyli Karol Gustaw)
3 strofa:
wiadomo 7 krasnoludków i 40 rozbójników
4 strofa: Jack London "Martin Eden" stąd marcin rajski

końcówka: no już chyba wiadomo o co chodzi

marcinku, bo TY w rózne strony odbiegasz i pare srok za ogon łapiesz zamiast na tym najładniejszym sie poskupiac chociaż 11 sekund , dlatego one , ale niektóre tylko, takie trudne sa w odbiorze, przynajmniej , dla mnie i potrzebuję dodatkowych objasnień najlepiej z narysowaniem ;)
ale generalnie to jestem za
Twoją twórczością literacka, bo jest wielowatkowo wielowarstwowa
i pomimo, ze szorstka czasem w dotyku, to spontaniczna i prawdziwa