Strona 1 z 1

erekcjato wyzszej koniecznosci

: 2006-09-30, 00:00
autor: ann13
chyba tylko ty jeden odliczałeś się
w każdym centymetrze oprócz penisa
z tym co sobie wyobrażałam czasem
jak bym chciała i z kim najbardziej

podobnie do mnie dokładnie wiedziałeś
ze liczy się tylko tu i teraz
bo wszystko co za plecami juz było
a to co przed wcale byc nie musi

bawilismy się sobą jak dzieci
w lekarza domowego z przychodni
i powoli zdejmując z siebie wstyd
bez ograniczeń dotykalismy zmysłami
gdzies po drodze gubiąc drugie ciało
by tylko jedno nasze wspólne zostało
na placu boju w pokoju z firanką

i zawsze po ostatnim westchnieniu
z namiętnym szeptem na ustach
taką napełnioną i zaspokojoną
mnie niechętnie wypuszczałeś
ze swoich mocnych ramion







































































w czyjeś objęcia

: 2006-09-30, 10:14
autor: cieniu1969
ty
chiba masz pogubione literki?

: 2006-09-30, 10:24
autor: lila
zmiana zakończenia zmienia postać rzeczy 8-)

: 2006-09-30, 10:36
autor: ann13
haha, lila, w ogóle postac zmienia
zwłaszcza z profilu:)

cieniu, a w którym miejscu?, bo ja przejrzałam dokładnie, ale nie widzę:), moze to chodzi o kontekst?, ze TY wybrałabyś inny , dokladając

np. bawilismy się ze sobą
a ja napisałam bawiliśmy się sobą:)
to gdzie mam te byki?

[ Dodano: 2006-09-30, 10:48 ]
przyszło mi jeszcze do głowy, ze mogłabym (coś zmieniając, zeby to miało rece i nogi), pozamieniać pierwszą zwrotkę i wsadzić ja na koniec

kończąc
i za ile
ale nie wiem, czy ktos mądry lub mniej mi doradzi, czy tak lepiej będzie, bo sama sie zgubiłam :mrgreen:

: 2006-09-30, 11:10
autor: cieniu1969
chyba tylko ty jeden odliczałeś się
w każdym centymetrze oprócz penisa
z tym co sobie wyobrażałam czasem
jak bym chciała i z kim najbardziej

podobnie do mnie dokładnie wiedziałeś
ze liczy się tylko tu i teraz
bo wszystko co za plecami juz było
a to co przed wcale byc nie musi

bawilismy się sobą jak dzieci
w lekarza domowego z przychodni
i powoli z siebie wstyd zdejmując
bez ograniczeń dotykalismy zmysłami
gdzies po drodze gubiąc drugie ciało
by tylko nasze wspólne zostało
na placu boju w pokoju z firanką

i zawsze po ostatnim weschnieniu
z namiętnym szeptem na ustach
taką napełnioną i zaspokojoną
mnie niechętnie wypuszczałeś
ze swoich mocnych ramion




tak mi sie lepiej czyta

westchnieniu ty ślepoto
tak mnie zmieliłas że ledwo zobaczyłam to co wczesniej widziałam ;-)

: 2006-09-30, 11:21
autor: ann13
łuuu uuups;) , no nie zauwazyłam, hahha, w dodatku westchnienia, no, no;),a to mi się nie zdarza wcale, bo te widzę najbardziej :mrgreen:

bardzo dziękuję cieniu;)

[ Dodano: 2006-09-30, 11:23 ]
dobrze, że z szept mi się ze szpetem nie pomylił, bo przewaznie robię literówkę w tym słowie;)

: 2006-09-30, 12:23
autor: cieniu1969
dobra spadam do roboty
a ty sie wstaw za mna u fobiaka
jak trzeba to go zlej i już
nie ma co chłopów oszczędzac

tylko nie gwałć bez mojej zgody

no dobra to ja juz polazła:)))))