erekcjato rozczarowane
: 2008-07-05, 22:24
Poszedł w dobrym humorze
do punktu
Totalizatorem Sportowym zwanym.
Miał dzisiaj przeczucie,
zamknął oczy
i postawił w kratkach parę krzyżyków na wyczucie.
Serce mu dygotało
gdy wracał do domu,
pokazał żonie skreślenia, jej serce zadrżało.
Usiedli wieczorem przed telewizorem,
jedna po drugiej liczby sprawdzali
i oboje z wrażenia aż posiwieli,
kiedy sie dowiedzieli, że milion wygrali.
i... budzik zadzwonił
do punktu
Totalizatorem Sportowym zwanym.
Miał dzisiaj przeczucie,
zamknął oczy
i postawił w kratkach parę krzyżyków na wyczucie.
Serce mu dygotało
gdy wracał do domu,
pokazał żonie skreślenia, jej serce zadrżało.
Usiedli wieczorem przed telewizorem,
jedna po drugiej liczby sprawdzali
i oboje z wrażenia aż posiwieli,
kiedy sie dowiedzieli, że milion wygrali.
i... budzik zadzwonił