idzie
wolnym tanecznym krokiem
w długiej czarnej sukni
idzie
przeczesując kasztanowe włosy
a oczy szklą się niespełnieniem
idzie
w poszukiwaniu swojej pary
na tę iskrzącą seksem noc
idzie


































ksiądz Marek

witaj
nakasha!
Gratuluje pomysłu. Moim zdaniem tje ale nie jestem do końca przekonany. Sądzę, że inni peele rozwieją moje wątpliwości i ustalą to jednoznacznie. Nie podoba mi się ta ilość powtórzeń idzie w awersacji można byłoby podmiot liryczny jeszcze bardziej zdefiniować (ksiądz Marek jest anonimowy) chodzi o to, że mamy już ujawnione "przypadki" np. niespełnionego biskupa. Pozdrawiam.dzięka

jak na pierwszy raz niezle sobie radzisz

najlepszy debiut jak do tej pory

no
poproszę o więcej









niekoniecznie tabunów zakonnic :P)

dobre... :)
hmmm dobre :)

tnje

Roksana K. pisze:tnje

o ku- ka... :)

wiedziałem że nie mam zielonego pojęcia - co to jest erekcjato :)

dobre!

Mnie się podobie.