Erekcjato zachwytu
: 2008-07-30, 08:30
Być może ktoś mnie nazwie zbokiem,
Uwielbiam morza te głębokie,
Bo gdy w nie wchodzę coraz głębiej,
To czuję rozkosz - niebo w gębie!
Gdy pierwszy raz ten raj ujrzałem,
Z zachwytu niemal oniemiałem,
Bo któż przypuszczać mógł, że cuda,
To szczera prawda - nie ułuda!
Te kształty, pełne gracji ruchy,
Dodają sił oraz otuchy,
Tutaj nie liczą się pieniądze,
Lecz spryt, by zaspokoić żądze.
A ja wśród nich, choć nikt nie słyszy,
Rozpływam się w tej błogiej ciszy,
Czasami dotknę zwiewne ciało
I zawsze jest mi piękna mało
smażona rybko
Uwielbiam morza te głębokie,
Bo gdy w nie wchodzę coraz głębiej,
To czuję rozkosz - niebo w gębie!
Gdy pierwszy raz ten raj ujrzałem,
Z zachwytu niemal oniemiałem,
Bo któż przypuszczać mógł, że cuda,
To szczera prawda - nie ułuda!
Te kształty, pełne gracji ruchy,
Dodają sił oraz otuchy,
Tutaj nie liczą się pieniądze,
Lecz spryt, by zaspokoić żądze.
A ja wśród nich, choć nikt nie słyszy,
Rozpływam się w tej błogiej ciszy,
Czasami dotknę zwiewne ciało
I zawsze jest mi piękna mało
smażona rybko