Erekcjato w objęciach

[Gacek]

Jestem prężny, silny, zwinny,
chociaż wiem, że jestem inny,
no bo kocham twoje ciało,
twych uścisków wciąż mi mało,
kiedy bierzesz mnie w ramiona…
Do nóg padam, a szalona
dusza wyje aż z zachwytu!
Nie wypuszczaj mnie z uchwytu,
ściskaj, tłamś i poniewieraj.
Moje ciało chuć rozpiera,
kiedy na mnie leżysz, dyszysz
i me bicie serca słyszysz.
Obnażamy się publicznie,
jest cudownie, idyllicznie,
myśl przebiega mi szalona:
W twych ramionach choćby skonać,
byle długo, byle stale,
bo pod tobą mi wspaniale!
Pragnę z tobą, pragnę ciebie,
jesteś gwiazdą mą na niebie,
poddam się bez żalu, krzyku,
króluj i bądź na świeczniku









































































mój zapaśniku

[fobiak]

króluj i bądź na świeczniku

do tego miejsca dobrze sie czyta
mnie zaskoczylo juz w tym miejscu bo nie wiem co tzn. bądź na świeczniku
i wypadlem chyba z mody
tje

[Gacek]

fobiak:)
Wystarczy wpisać w GOOGLE : "być na świeczniku" a dowiesz się co znaczy "być na swieczniku" i pojmiesz co miałem na myśli pisząc o sportowcu - zapaśniku.

http://www.maximus.pl/slownik-byc_na_swieczniku-46.html

"być na świeczniku - być jedną z czołowych postaci w społeczeństwie, być osobą znaną, zajmować eksponowane stanowisko."
W tym przypadku - zajmować pierwsze miejsce, zwyciężać, być najlepszym zapaśnikiem
Dzięki za przeczytanie i opinię.
Pozdrawiam

[Wojciech Graca]

Jest zaskoczenie, owszem. Tekst opisuje żądze "kogoś innego"-podmiota lirycznego, więc pedała jakiegoś, no bo przecież każdy zdrowy facet pożąda kobiety i to nie czyni go innym (analogicznie u kobiet), pedała który pragnie wiecznej bliskości z kimś, kto jest silniejszy od niego - nie ważne czy fizycznie, czy psychicznie, ważne że ten ktoś jest aktiv a podmiot liryczny jest pasiv i to jest jego słabość, a siła tego kogoś. Taki jest tekst. Awersacja natomiast odsłania tego właśnie kogoś, kto jest tym silniejszym, nazywa obiekt westchnień PiLa po imieniu, zaskoczenie jest, bo kto by się domyślił, że to o zapaśnika chodzi? No kto? Przecież ktoś pomyśleć mógł o judoce, karatece i innych obiektach westchnień chorych, zboczonych ludzi. Ale co z odwrócenien? Co ta awersacja odwraca w tym tekście? To, że podmiot nie wzdycha do Pawła Nastuli, tylko do Ryszarda Wolnego - ale to jest przecież zaskoczenie, a nie odwrócenie.

Toteż z całą pewnością nie jest to erekcjato.

[ann13]

no nie wiem, ja to zupełnie inaczej czytam, na górze są momenty, czy sytuacja o podłożu seksualnym, nie pasuje mi to publiczne obnażanie, bo ją odrealnia, a na dole okazuje się, że to walka zapaśnicza, no i w dodatku jeden z nich miał szczęście w życiu, bo robi, a przy okazji zarabia na tym co lubi.
tje

[Wojciech Graca]

Anno, co rozumiesz pisząc: Sytuacja seksualna?

[Gacek]

wojtuś:)
Jak zwykle wymądrzasz się jak odkryłeś awersację.
A czemu od razu tekst sprowadzasz do pedała?
A może to uczeń "terminujący" i posiadający za "idola" swojego mistrza?
Mało jest facetów, którzy uwielbiają swoich "idoli - piosenkarzy", aktorów, sportowców i którzy pragnęli by być blisko nich, dotknąć...
Czy tacy ludzie, to zboczeńcy, pederasci?
Czy tobie się nie kojarzy wszystko z jednym?
Mozesz się wściekac i zaklinac deszcz, ale napisałem kolejne (moin zdaniem niezłe) erekcjato, czego i tobie zyczę.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-07-02, 12:43 ]
Ania:)
Dzięki wielkie za przeczytanie i opinię.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-07-02, 12:45 ]
P.S.
A zapaśnicy przeciez nie walczą w płaczczach, jesionkach, czy waciakach, tylko mają bardzo skąpe stroje, więc widać wiele nagości...

[Wojciech Graca]

Szanowny Maestro Erekcjatoro Madafako Gacku,

Ja sobie z powietrza interpretacji nie biorę. Być może moja logika jest chora, ale:

Jestem prężny, silny, zwinny,
chociaż wiem, że jestem inny,
no bo kocham twoje ciało,

Trzy pierwsze wersy otwierają superaśną perspektywę. Ukazuje się Achilles, inny jakiś taki i co ważne, mający świadomość tego, że jest inny, a więc ktoś taki uświadomiony o swojej inności. Ale dlaczego jest inny? Jest inny ponieważ kocha bliżej nieokreślone ciało. Tak wynika z tekstu. Więc w tym momencie, ja jako czytelnik wracam do swojego dzieciństwa, młodości i odtwarzam w myślach obrazy, według mnie zdrowych, relacji między kobietą a mężczyzną. Po czym stwierdzam, że jeśli mężczyzna, taki typ Achillesa kocha ciało kobiety, to nie może być inny, ponieważ zachowuje się jak na mężczyzne przystało. Jednakże w tekście jest wyraźnie napisane, że on jest innym mężczyzną, nie jest tym normalnym, kochającym kobiece ciała, lecz jest tym drugim Achillesem, tym który zabił Hektora mszcząc śmierć Patroklosa, Achillesem pedałem, który mając świadomośc swojej odmienności gotów byłby wyjść na ulice Troi, miast Tesalii, by manifestować swą odmienność, inność.


Uczeń zapatrzony w mistrza jak w obrazek to może i on jest, ale ten uczeń jest pedałem, tak przynajmniej czyta się mi w Twoim tekście.

Piszesz, że jest kilkoro facetów, którzy coś tam czują wobec swoich idoli i że to nie czyni ich wcale pederastami, czy też zboczeńcami, zgadzam się.

Ale jeśli tych kilku facetów zaczyna odczuwać coś więcej, zaczyna odczuwać pożądanie seksualne, tak jak bohater tekstu:

Moje ciało chuć rozpiera,
kiedy na mnie leżysz, dyszysz
i me bicie serca słyszysz.

to wówczas coś jest już z nimi nie tak i nie będziesz mi kurwa wmawiać człowieku, że się mi wszystko kojarzy z jednym. Wbij sobie lepiej do głowy, że Twój tekst kieruje myśli ku jednemu, ponieważ zawiera takie, nie inne, słowa.


Gacku i nie jest wcale tak jak piszesz, mnie jest poprostu szkoda, że po tylu miesiącach, Ty wciąż tkwisz, bądź się cofasz w materii paraerekcjato.

[Gacek]

Piszesz, że jest kilkoro facetów, którzy coś tam czują wobec swoich idoli i że to nie czyni ich wcale pederastami, czy też zboczeńcami, zgadzam się.

Zapewniam cię Szanowny Wojciechu, że takich czcicieli swoich idoli tej samem płci jest MILIONYYY na całym świecie i ani im, ani też nikomu innemu do głowy nie przychodzi łączyć ich z pedalstwem, czy ze zboczeńcami.
Wiesz doskonale, że erekcjato zawsze powinno być inaczej widziane przed odsłonięciem awersacji, a inaczej nodbierane po jej odczytaniu, a dodatkowe środki wyrazu, które użyłem w tekście nadając mu podtekst erotyczny miały wprowadzić czytelnika w błąd i nieco zamotać, lub ostatecznie zaskoczyć.

Moje ciało chuć rozpiera,
kiedy na mnie leżysz, dyszysz
i me bicie serca słyszysz

I kurwa to wcale nie musi być pedał, tylko może być szczęśliwy uczeń, którego pokonał jego idol, a szczęśliwy dlatego, że w dalszym ciągu on jest najlepszy, zwycieski i niepokonany! (TEN IDOL!)
A co ma kurwa słyszeć zapaśnik, który leży na pokonanym, jeśli nie przyśpieszone bicie serca z wysilku? Pieśń miłosną ???
Wyluzuj Wojtus i pamiętaj, że nie pozjadałeś wszystkich rozumów i że inni mają prawo do swojej interpretacji, a nie pod twoje narzucane dyktando.
I to by było na tyle
Pozdrówki

[ann13]

mi tam pedały w ogóle nie w głowie, a przecież tu nie idzie o to kto z kim, tylko co

wojciechu, choćby drugi z zacytowanych przez ciebie fragmentów, chyba, ze mi udowodnisz, że to opis robienia kogla mogla


gacek ciągle mi się wydaje, że ty źle rozumiesz awersację, bo wydaje ci się, że jak już jest przeczytana, to jak ktoś "zgadł",czyli był w okolicy, to jest dupa nie erekcjato i można się nad nią rozwodzić, z przypisywanie mądrości włacznie, a kiedy komuś zakończenie nie przemknęło, to zaraz trzeba wypiąć pierś do orderu, a to nieprawda, bo awersacja, to nie jest taka oczywista sprawa, tylko najczęściej trzeba ją przeanalizować i nad nią pomyśleć, przesiewam to wiem, i dalej często zostaja mi wątpliwości, a jak ma się to do eksplozji, nie mam pojecia, bo wychodzi na to że bez podskoków, też może być erekcjato, wiele utworów pisanych przez osoby, które sie pierwszy raz stykaja z tą formą kończą zwierzatka, albo inne trolejbusy, czyli moge to przewidzieć, ale jesli autor ich nie uczłowieczył, to będzie erekcjato, bucowate, a jak postawisz trzy iksy na koniec, na które nikt z pewnoscią nie wpadnie (w kaloszach), to mozesz sie wklejac w wierszach, albo płacić składkę w kole analfabetow.

a wracajac do twojego erekcjato, ja tam czytam podrygi jeszcze niezdechłej ostrygi, czyli momenty całuśne, potem sie okazuje, ze to drugi zbyszko cyganiewicz rosnie w ramionach innego, a to jaki ma stosunek jeden do drugiego i ze go peel lubi łapać za posladki, to już nie ma znaczenia, bo ja widzę tam, upraszczając,co najmniej umizgi, a okuje się, ze to zapasy, ale jeszcze ktos inny, moze powiedzieć, że masz kontynuację i w swoim zapaśniczku ( a la mrówka gdzie indziej) pieszczotliwe uwieńczenie tych miłosnych manewrów

[Gacek]

a wracajac do twojego erekcjato, ja tam czytam podrygi jeszcze niezdechłej ostrygi, czyli momenty całuśne, potem sie okazuje, ze to drugi zbyszko cyganiewicz rosnie w ramionach innego, a to jaki ma stosunek jeden do drugiego i ze go peel lubi łapać za posladki, to już nie ma znaczenia, bo ja widzę tam, upraszczając,co najmniej umizgi, a okuje się, ze to zapasy, ale jeszcze ktos inny, moze powiedzieć, że masz kontynuację i w swoim zapaśniczku ( a la mrówka gdzie indziej) pieszczotliwe uwieńczenie tych miłosnych manewrów

Ania:)
Kiedyś już o tym wspominałem:
Dla jednych: tje
Dla innych: tnje
A jescze innych: kontynuacja, POW i diali wiedzą co jeszcze.
Ilu czytających, tyle opinii.

Dzięki

[fobiak]

gacek nie pitol
w tekscie widac przygotowanie do ruchanka
ja jako czytelnik az erekcje przezylem pierwszy raz od dziesiecioleci
a tu dowiaduje sie, ze nie mam pojecia o sporcie
ktory dosc trafnie objales
teza, ze dla jednego tje, dla drugiego tnje jakos na konkursach sie nie potwierdza
jak przychodzi co do czego to nagle kazdy wie co tje

[Gacek]

fobiak:)

gacek nie pitol
w tekscie widac przygotowanie do ruchanka
ja jako czytelnik az erekcje przezylem pierwszy raz od dziesiecioleci
a tu dowiaduje sie, ze nie mam pojecia o sporcie

HAHAHAHAHAHAHAHAHA

jak przychodzi co do czego to nagle kazdy wie co tje

Wojtuś nie wie... przynajmniej w moim przypadku

fobiak:)
Dawno tak się nie uśmiałem, mniej więcej tak dawno, jak erekcje przeżyłeś ostatni raz ( od dziesięcioleci )

[ann13]

nie zamierzam tu być niczyim adwersarzem, ale wojtuś wie gacuś, i twój przypadek nie ma tu żadnego znaczenia, tylko erekcjato

[Gacek]

Ania:)
Przecież wiem, że Wojtus wie


















































zawsze najlepiej

[Boob]

w tekscie widac przygotowanie do ruchanka

fobiak
hahahahaha
tym jednym zdaniem (tu przepraszam za użycie wulgaryzmu: userów, ze szczególnym uwzględnieniem pań,odwiedzających i zwiedzających erekcjato) "rozjebałeś" taką zajefaną merytoryczną dyskusję nt.

Gacek
Jesteś Mistrzem w dostarczaniu emocji za pomocą swoich tekstów. Jestem z Tobą! pozdrawiam.

[ann13]

gacek, a ty nie możesz zobaczyć choć raz jak on się stara żeby wiedzieć najlepiej i nie skrzywdzic nikogo, i jak nie rzuca słowami na wiatr, chociaż pewnie by mu nie przeszkadzało jakby wiedział najgorzej?

[Gacek]

Boob:)
Też chichrałem się, aż mnie brzucho zabolało po komencie fobiaka
Dzięki wielkie Boob

[ Dodano: 2009-07-02, 19:35 ]

gacek, a ty nie możesz zobaczyć choć raz jak on się stara żeby wiedzieć najlepiej i nie skrzywdzic nikogo, i jak nie rzuca słowami na wiatr, chociaż pewnie by mu nie przeszkadzało jakby wiedział najgorzej?

Ania:)
Ja naprawdę bardzo się staram zobaczyć, jak on się stara, żeby napisać: aere

[Książę Półkrwi]

Jak poprzednio, dopracowany tekst ale słaby finisz.
ślimaczek ma rację z tymi pedałami.

[Gacek]

ślimaczek ma rację z tymi pedałami

Księciuniu:)
Nie znam żadnego pedała, a tymbardziej się na nich nie znam
Dzięki za poczytanie i koment
Pozdrawiam