Erekcjato konfesyjne




Odkąd pierwszy raz zamoczyłem jęzorek w kieliszku

zdezynfekowałem nim niejedną cipkę. Jak pokorny sługa

spijałem gorzkie żale z rozochoconych wagin. Niestety,

żadna nie miała posmaku szczęścia.




Mój ptasi móżdżek przybiła depresja.

A tyle razy mówiłem :

lateksowy pantofelek jest lepszy niż adidas. Ale nie,

liczyło się braterstwo. Pokolenie depresiątek

okupujące ten sam, zarzygany nasieniem

tani kurwidołek. Podglądany przez rozsunięte kotary

kobiecych nóg. Brany po pijaku,

a czasami na siłę
























świat

witaj depresiątko!
kurna po co te zdrobnienia. tj. konkurs i to poważny. ale to wyłącznie na marginesie. wracając do utworu. dobry tekst i jest w nim pierwiastek humorystyczny. jednak dla mnie tnje. awersacja jest kontynuacją tekstu. inaczej pow. przerwany ostatni wers.pozdro

Wg mnie dobry tekst.
No może przerzuciłabym ostatni wers schodek wyżej, w to miejsce dodałabym cóś w rodzaju - znienawidzony a jednak kochany (upragniony, wymarzony, nieodzowny,albo jeszcze jakos podobnie).
W kazdym razie przeczytałam z przyjemnościa.

P.S. Nie mam pojecia czy to erekcjato.

[ Dodano: 2009-08-03, 00:53 ]
P.S.2. Tutaj nawet zdrobnienia nie rażą.

[ Dodano: 2009-08-03, 00:56 ]
Skleroten nie boli...
P.S.3 - nie pisz konkursik, tylko tam wrzuć tytuł. Ułatwi odbiór.
I wydaje mi sie, że niepotrzebnie tak rozdzielasz wersy. Nie uważasz, że jednak im bliżej tym lepiej?


[ Dodano: 2009-08-03, 01:01 ]
Oooo jaaaaaa, jest w tym tekście coś takiego, że nie moge sie oderwać.


(!)'pokolenie depresiątek' (!)

tje

erekcjato emo

ostatniemu wersowi lepiej by było tak

kobiecych nóg. Brany po pijaku, czasami na siłę

a tak to fajowe

depresiątko pisze: Mój ptasi móżdżek przybiła depresja.

Ty nie lepszy, myślisz






ptakiem