kiedy ruchac
juz zniemozesz
kiedy kuska
nisko zwisa
palcem
cipe wielka orzesz az od tego jest juz lysa
jezor twoj
jak cienki platek
od chlastania pozdzierany
viarga znowu to wydatek
swiat dla ciebie
przejebany

to juz koniec
myslisz sobie
czas zakonczyc ta niedole
chetnie
wyladuje w grobie bo juz dawno nie pierdole
moze pod kroplowka jeszcze
jak powioza na sygnale
przejda cie ostatnie dreszcze
wspomnisz
o stojacej pale

zadna cipa
cie nie wspomni
kwiatow nikt ci nie postawi
caly swiat
ciebie zapomni
robak z chujem sie rozprawi

wtedy pojmniesz swoje bledy
i ta niechec
do ruchania
nie sa wazne syf i mendy
wazna
cipa do spuszczania

fobiak:)
Jak dla mnie, bardzo fajne i bardzo pouczające
Dzięki Tobie, dowiedziałem się co jest w życiu ważne
Pozdr

pisz nastepne i nie pitol

fobiak:)
Przyrzekłem sobie, że napiszę na konkurs tylko dwa!
Napisałem trzy !
Wstyd mi za siebie

Omb.
Nie no, świetne. Z taką swoistą kąśliwością. Wow.

jak dla mnie twój najciekawszy konkursowy, choć wciąż mam sentyment do niektórych rymów, a szczególnie: narty cipo tobie w głowie / jakieś głupie odchudzanie ...

witam= mnie sie podoba.=robaki zjedza chuja ,tak to napewno jest prawdziwy tekst=tak trzymac...