Ty jesteś wierna niesłychanie,
lecz czemu znowu ciebie nosi,
czy mam tłumaczyć, czy mam prosić,
że tu twe miejsce, wikt i spanie?
Jestem szczęśliwy, gdy powracasz,
podziwiam wtedy twoje ciało,
widoku twego zawsze mało,
mą duszę pięknem swym wzbogacasz.
Te twoje nogi, piękne, śliczne,
a przy tym smukłe niesłychanie,
przygotowane masz posłanie,
dla ciebie, dzieci – oby liczne.
Ja wiem, że w domu mym masz chłodno,
ale najwyższa jest już pora,
poszukać pewnego sponsora,
by ci nie było zimno, głodno.
Za chlebem ruszać znowu musisz,
tam gdzie bogatsze, inne kraje,
a mnie się serce moje kraje,
rozłąka i tęsknota rozłąka dusi.
Ja wiem, że Murzyn ze swą pałą,
czeka, że w końcu będziesz jego,
dlatego błagam! Nie rób tego,
i zostań tu z gromadką całą!
Dość mam powrotów! Dosyć rozstań!
Najmilsza, będę twym sponsorem,
twym opiekunem, promotorem,
oddam ci wszystko – tylko zostań







































































bocianico

[ Dodano: 2010-07-01, 07:58 ]
:)
Rozumiem, że to konkurs i nie powinno się zmieniać tekstu.
Nie chcę niczego zmieniać, jedynie wyjaśnię, że przez zwykłe przegapienie niepotrzebnie dwa razy wpisało mi się słowo: rozłąka

rozłąka i tęsknota rozłąka dusi.

Proszę nie brać tego zdublowanego słowa pod uwagę.
Dzięki

przeczytalem

fobiak:)
Na tobie zawsze mogę polegać, że chociaż ty przeczytasz















































Braill'em

byla taka awersacja na pierwszym konkursie o ile sie nie myle

fobiak:)
Nigdzie nie jest napisane, że nie może być taka, lub podobna awersacja.
O ile pamiętam, to awersacja z prosektorium była nagminnie w przeszłości wykorzystywana.
U mnie jest (według mnie) spójny tekst (opowieść, historyjka) o... powiedzmy kobiecie, żonie, kochance , a dopiero awersacja ( po ponownym przeczytaniu ) odkrywa, że piszę cały czas o boćku

Gacusiu u Ciebie jest zgaduj zgadula
tutaj nawet nie ma ziarenka refleksji
niczego co by sprawiło ze popadlem
w zadume, zmusilo mnie do myślenia
nad jakaś istota, jest zagadka i dowód
na to, ze można za pomocą języka tak
ambiwalentnie opisać coś, ze może mieć
kilka rozwiązań, a moim skromnym zdaniem
to za mało żebym mógł napisać ere

[ Dodano: 2010-07-01, 11:58 ]
Erekcjato to narkotyk, który przenosi człowieka na inne planety za pomocą rakiety zwanej awersacja

Wojtusiu:)
Ja wiem, że ty jesteś specjalistą od aere, jednak jesli wiesz jak wygląda prawdziwe erekcjato, to czemu go do jasnej ciasnej sam nie napiszesz ?

hihihihihii

Na zawołanie to jest taxi

znaczy gacek, od razu się zastanawiałam co będzie na końcu, może nie w okolicach pralki, albo taboretu, bo mi nie przeszło do głowy przez oka mgnienie, co może podrabiać babę, ale mniej więcej, to nie jest rebusoto, moim zdaniem, ten bocian jest rozczulający i słodki, no ale awersacja słabiutka

[ Dodano: 2010-07-01, 17:38 ]
trochę by się rozjechało, ale już bardziej widziałabym erekcjato klawiszowe z więzienną awersacją;)

ania:)
Erekcjato jest nieobliczalne w swoim wyrazie, przekazie, skomplikowaniu, a często powalającym zaskoczeniu.
Dla Wojtusia, to moje dzieło jest - rebusoto.
Dla ciebie - nie jest.
fobiak dyplomatycznie nabrał wody w usta :)
A ja się cieszę, że chociaż ze słabiutką awersacją, jednak jako jeden z pierwszych zamieściłem erekcjato na Konkurs:)
Wszystikich pozdrawiam

[ Dodano: 2010-07-01, 18:30 ]
P.S.
Ania:)
To nie bociannnnn
To bocianica

chyba wszystkie byby sie pozakochiwaly
i leza w pszenicy sobie

fobiak:)
Szkoda, że nie we mnie, tylko w bocianie

od kiedy Murzyni ruchaja bocianice

z tłumu:)
A czy w tekście jest mowa o ruchaniu bocianicy przez Murzyna?
Murzyn dzierży w dłoni kij (pałkę, pałę) i poluje na bociany, tak jak niektórzy u nas na kury.
Pała, nie musi oznaczać ( i nie oznacza) kutasa, tylko zwyczajną drewnianą, czy bambusową pałę.
Ot tyle tytułem wyja śnienia

wybacz ale czytajac twoje poema od lat 2 badz 3 to pierwsze i jedyne co mi nasunelo sie na mysl

z tłumu:)
Jeśli czytasz moje "poema" od 2 bądź 3 lat, to utwierdzasz mnie w przekonaniu, że dla tak wiernej jak ty czytelniczki - warto pisać
Wspaniałomyślnie wybaczam
Pozdrawiam

wiernam ci do grobu o panie

z tłumu:)
O pani!
Bądź mi wierna jak najdłużej
P.S.
Być może cię rozczaruję, lecz na pocieszenie dodam, że na tamten świat jeszcze się nie wybieram
Miłego

Gacek pisze:Być może cię rozczaruję, lecz na pocieszenie dodam, że na tamten świat jeszcze się nie wybieram

to zdanie w matematyce nie mialoby racji bytu a tak to jest najnormalniej w swiecie bez sensu

z tłumu :)
Napisałem wyrażnie - jeszcze (w najbliższym czasie), co nie oznacza, że nie czeka mnie w przyszłości zejście z tego świata (zresztą jak każdego z nas).