nie tylko tuż przed z tobą łagodnieję
zwinięty w kłębuszek
wzbudzasz we mnie czułość
nie brzydzę się ani jednego twojego zarzyganego kawałka
chcę ci zrobić loda bo nasze są języki
kiedy leżysz gotowy
na śmiertelny wypadek
który wygadałeś
jak słońce paliło niemiłosiernie
a ja rozbierałam cię z białego podkoszulka
oszołomionym wzrokiem
flaszka z atramentem miała pomóc w dokładnym obmacywaniu pośladków
przełamałam śmiałość w disco pomyliłam rozkroki
i nie musiałeś mnie zaciągnąć rozumem na pole
żebym mogła cię wszędzie całować
na twoim weselu
erekcjato o miłości
Właśnie, trafiłaś idealnie! Ostatnio, na działce czytałem sobie Wesele i wiesz co? Występuje tam pewna postać, a mianowicie Nos, który niucha i stwierdza, że:
może to erekcjato
a być może wiersz
szeptem mówi
tak naprawdę
nie wiem co to
kurwa jest?!
ani to?
ani tamto?
chyba siamto
lub owamto
dobrze!
niechaj będzie!
pokocham i to!
ps. Jesu!, znów się zgrzałem.
może to erekcjato
a być może wiersz
szeptem mówi
tak naprawdę
nie wiem co to
kurwa jest?!
ani to?
ani tamto?
chyba siamto
lub owamto
dobrze!
niechaj będzie!
pokocham i to!
ps. Jesu!, znów się zgrzałem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości