"Ciepłe, mokre erekcjato"


Setki razy łamałem grzeszny język
w grzeczne słowa
próbowałem prosić Boga
Boże pozwól jej wyjść

I setki razy wątpiąc
biegłem do twych ścian
więziennych ciasnych
przez szybę jak zbrodniarza
usłyszeć cię
zobaczyć

a gdy nikt nie patrzy
zbliżyć się
i prawie czuć
to twoje ciepło
twoje mokro
to ciepło
i mokro
ciepło
aż

plemniki rozbryzgam na szkle

a ty jak gdyby nigdy nic
w słodki uśmiech wpleciesz gorzkie
do widzenia
















































































Państwu, na następną Prognozę Pogody zapraszam po wieczornych Faktach.

tnje

fobiak pisze:tnje

Dlaczego? Zasady czytałem i nie widzę powodu do uznania za "tnje"... Poproszę o uzasadnienie:)

Zobaczym pisze:Państwu, na następną Prognozę Pogody zapraszam po wieczornych Faktach.

to jest awersacja

erekcjato - utwor poetycki z erekcjato w tytule o dowolnej formie i tresci, zakonczony jednym lub dwoma slowami(koniec, awersacja)=( jedno lub dwa slowa, explozja, erekcja, zaskoczenie), prowokujacy, zmieniajacymi sens i nadajacy inny punkt widzenia, bez zadnych ukrytych symboli czy metafor.

awersacja - zakończenie w erekcjato, odsłaniające właściwy podtekst utworu, oddzielona pustymi wersami, o tyle, aby nie była widoczna podczas czytania tekstu i nie zdradzała odwrócenia.

uuupsssss... o wszystkim pamiętałem poza ograniczeniem liczby słów. Dziękuję za uświadomienie:)

koniec prognozy.

ile można o plemnikach, wilgoci, chceniu, niechceniu itd...bardzo trudno jak widzę, w erekcjato nadać inny niż erotomański ton, a jednak raz na jakiś czas coś takiego tu udało mi się zauważyć hmm, to jest niestety na tle tychże najmocniejszych słabiuchne

fajny pomysł szkoda że niedopracowany