wił się kleił obmacywał
z wiatrem igrał gdzie nie bywał...

cukru garść hormonu szczypta
żadna mu się nie oparła
i w ramiona jego parła
omamieniem był i kryptą
ta co była przed widziała
co z innymi żywioł działa
otumania i zniewala
iście chemiczna kabała

wił się kleił obmacywał
z wiatrem igrał gdzie nie bywał...

czemuż jej ta chuć nie zbrzydła
przez płaczliwe ostrzeżenia
pogwałconych sióstr zwierzenia
jak to podciął młode skrzydła?
czemuż znowu powieliła
błędy swoich poprzedniczek?
tylko musnął o policzek
wnet się całkiem zatraciła

wił się kleił obmacywał
z wiatrem igrał gdzie nie bywał...

powierzchowność łatwo kusi
jednak mała się go strzeż
bo jest jak drapieżny zwierz -
nim przeminie krzywidzić musi

































































































































































muszki lep

Lilka, a ja cały czas myślałem, że to o mnie tak rozprawiasz.

Masz tu buziak w nagrodę, cmok!

gdzie Ty tu widzisz policzek?

Bosze! Nie wiedziałem, że Lilka jest aż tak straszna! Lilka cmokam Cię więc tam, gdzie masz choć kawałek ludzkiego ciała. Cmok!

tylko musnął obok lica *
bo każde sworzenie ma jakieś, w tym przypadku będą to okolice szczękoczułek

czujne czułki
masują się w locie

wirują, tańczą zawzięcie
gody zaciekłe, niepojęte

nagle?!

nerwoból cholerny!
przeszył ciało, umysł i język

nacisk żuchwy potężny
skruszył szkliwo nazębne

dzięki poezji

pękła następna
komnata tajemnic

która to już?
nie wiem

tym razem

twej ślicznej
czułej szczęki

Te czułki dla mnie osobiście są pociągające. Tak mają do siebie rzesze pstrokatych Biedronek. ja idę za tymi czułkami całą sobą.
Hi :)

teraz to już za późno na te lica

chciałbyś Wojtku? hi biedronko , www nie rozumiem jak zwykle

igraszki na nosie odbiorcy, zdaje się, że mnie dotknął włochaty odwłok he he. Zabawne ;)