saw 12: milton blowjob

nowe formy, onomatopeja, piktogram, dadaizm itp.

Moderatorzy: Wojciech Graca, andreas43

Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

saw 12: milton blowjob

Post autor: Książę Półkrwi »

pytacie mnie czym jest saw
anna karenina plus fanny hill
mające oczy postrzegające świat
owy blichtr owa iluzja niczym matrix
reaktywacja obrazów z podswiadomości
potęgi myśli w krótkim czasie
nie utraconym wcale lecz odzyskanym
raju jakaż feeria barw i pandemia torów
ślepych złudnie dla ludzi z betonu
komórkowego nie używaj tylko cegieł
ka i potem osmos to synonim tej formuły
jeden wśród poezji tej suki wolności
wiodacej ludzi na barykady
sami sobie i innym stawiacie kiedy
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Ten eksperyment zalicza się do kategorii eksperymentów "nie igraj ze stworzeniem" nie krzyzuje sie plemnika mezczyzny z jajeczkiem szympansicy.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

podobno eksperyment polegajacy na zaplodnieniu malp ludzkimi plemnikiem powiodl sie
rzecz dziala sie przed 2 wojna swiatowa a dokonal tego rosyjski naukowiec ktorego danych nie pamietam ( oczywiscie nie osobiscie - placil chlpom za "inseminacje" :) czesc takich hybryd umarla czesc zwiala tuz przed inwazja niemiecka. Nie ma na to dowodow, czytalam o tym kiedys w przekroju.

jesli saw jest kobieta to taka widziana oczami mezczyzny
tutaj na plan pierwszy wysuwa sie seksualnosc kobiety -
skoro saw to zabawa w hasla to na tak krotki tekst duzo jest porzadnych seksualnych motywow :)
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

jesli saw jest kobieta to taka widziana oczami mezczyzny

bo autor jest mężczyzną, oprawa erotyczna
jakoś od początku towarzyszyla saw, ale jeżeli
potrafisz, napisz mi saw teologiczną (piszę bez sarkazmu)

ps. pozdrawiam cię od sama wiesz kogo;)

Wojtku - po czym wnosisz?
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

:)
w tym wlasnie rzecz, autor jest mezczyzna a saw jest kobieta
stad saw jest zabarwiona przede wszystkim erotycznie
w sumie jak mezczyzna patrzy na kobiete to co widzi ?? pytanie retoryczne,
jakby sie przyjrzec populacji zenskiej na przestrzeni historii ludzkosci to na jedna terese z avila przypada 296490930033 pamel anderson podniesionych do potegi siedemnastej.

a to takie shcematyczne ujecie, trzeba czegos nowatorskiego, swiezego, czegos co przekroczy pewne granice,
np:
przyjrzyj sie kobiecie jak lars von trier w antychryscie : - )
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

lars von trier
nienawidzę dogmy - cały ten pomysł to humbug,
widziałem Idiotę i Dogville; strata czasu!
kino ma mnie zadziwiać a nie żenować.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

dogville to nie dogma, tylko idiotów lars von trier nakrecil w ten sposob - ta dogma to nie jest wcale glupi pomysl tylko taki filmowy dunski nowy realizm :) byl wloski a teraz jest dunski
kino to zadziwialo w czasach kiedy filmy krecil dzordz melie, potem zadziwiala odyseja kosmiczna a teraz co moze zadziwic ? trzeba wicej wymagac od kina.
polecam swietny film w dogmie : wloski dla poczatkujacych
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

taki filmowy dunski nowy realizm
tia, polskie kino offowe jest takie samo a jest o nim
cicho jak makiem zasiał...realizm ma być w dialogach
a nie w roztrzepanej kamerze, brudnym kadrze i kiepskim
dźwięku > vide Nieustające Wakacje Jarmusha,
to jest kino przez duże ka, bez sztucznej rewolki na afisz.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

jak to jest takie samo ?? :)
bzdura
nieustajace wakacje pamietam - tam bardziej panuje atmosfera surrealizmu niz realizmu, to jest o tym mlodym czlowieku co sie blakal po nowym jorku - dialogi jak to u jarmusza nie sa zbyt powazne zyciowo bym powiedziala ze sa raczej odjechane :) zreszta porownywac filmy jarmusza i von triera to nie jest rozsadne bo to zupelnie inne wymiary inne klimaty inne spojrzenia. Ten indywidualista i ten indywidualista i takie ich filmy - indywidualne.
a dogma nie byla zadna sztuczna rewolka na afisz. Nikt tam nie zamierzal robic z tego wielkiego halo. Ludzie pisza rozne manifesty, przynajmniej o cos im chodzi.
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

coś ci powiem, realizm realizmem
i kazdy reżyser może - jeśli ma na to kasę - zrobić
sobie realistyczny film, może też napisać pod ów film
manifest - o ile pamiętam manifest dogmy kilku reżyserów
napisało, nie będę teraz na wiki szukał - ot, święte prawo
Twórcy, Artysty etc. tylko co ja mam z tego to już inna kwestia.
przyklad:
Kilka lat wstecz polscy krytycy zachwycali się filmem Cześć Tereska
- że ambitny, że prawdziwie przedstawia polską młodzież blokową, że REALISTYCZNY itp. Jest tylko jedno ale, ten film
jest niemiłosiernie nudny!
blokowisko mam za oknem, meneli na podwórku, pizdami
obrzucają się w moim autobusie - mam jeszcze płacić za to
samo w kinie?! K**wa, w życiu!
Film ma zapewnić mi 2 - 3 godzinny urlop od codzienności.
Mam zapomnieć o niej, a nie studiować ją.
Studiuję na codzień, mijając psie gówna na deptaku.
tyle o realiźmie w kinie.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

aha, rozumie, na temat gustow sie nie dyskutuje :)
mozna nie lubic takiego kina

jesli chodzi o realizm to akurat w dogmie chodzilo przede wszystkim o taki formalny realizm, nie o to zeby na planie lezaly kupy a bohaterowie co krok bluzgali - tematyka bliska zyciu, zyciowa to jakby konsekwencja wczesniejszych
zalozen :)
film dogmy mial przypominac reportaz, byl widoczny caly warsztat formalny w sumie to nie przeszkadza bo wazniejsza jest tresc - niektorych wkurzalo efekciarstwo w kinie i pustka plynaca z ekranu, to napisali sobie prowokujacy manifest i zrobili sobie na jego podstawie po filmie :) pol zartem pol serio

swoja droga nie wiem co nudniejsze czesc tereska czy nieustajace wakacje :)
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

nieustajace wakacje
do kina bym na to nie poszedł;)
efekty, wszystko jest kwestią wyczucia i odpowiedniej
składni:

Kod: Zaznacz cały

fabuła+muzyka+efekty x dobre aktorstwo
vide. Blade Runner - niby film s-f, niby komercja, ale
tylko totalny bałwan nie widzi w nim arcydzieła.
a wszystko to odpowiednia składnia.

ps. Europejczycy zawsze będą do tylu z kinem,
temu celują w niszach, niszę zawsze można ubrać
w szaty kultu.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

ale beda do tylu za kim, za azjatami ? pewnie za amerykanami :) ja to bym nie robila takiego podzialu na kino amerykanski czy europejskie, raczej podzial na konkretnych tworcow,
ameryka co prawda ma zupelnie inne dziedzictwo kulturowe dlatego mzoe w sztuce bardziej patrzy ona w przyszlosc niz skupia sie na swoich korzeniach, bardzo krotkich zreszta czy na kondycji amerykanskiego oywatela ot taki przyklad - ile amerykanie zorbili pozadnych filmow o indnianach :)? ameryka bardziej intersuje sie kosmitami i zyciem na innych planetach

co do kultu w kinie to on polega raczej na odbiorze , to ze sie obwola jakis film kultowym nie znaczy ze on taki jest. kult rodzi sie samoistnie i spontanicznie - nikogo sie nie zmusi do ogladania np blade runnera po parenascie razy :) niszowy nie znaczy ze kultowy, na fim kultowy nie ma przespisu.

swoja droga kino kultowe narozidzo sie wlasnie w ameryce :)
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

ale beda do tylu za kim, za azjatami ? pewnie za amerykanami :)
zdecydowanie za azjatami, azjatyckie kino obecnie jest najsilniejsze, natomiast kino amerykańskie - najlepsze filmy kręcą tam Europejczycy (Scott, Spielberg, Copolla) tylko za
amerykańskie pieniążki. Jakby na Czas Apokalipsy dawali pieniądze Francuzi, to wyszedłby Teatr Telewizji.
Na kino trzeba kasy,
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

na czas apokalipsy coppola pieniazki dawal sobie sam :)
wiec nie bylo konfliktu miedzy producentem ktory chce zarobic a tworca ktory chce film zrobic po swojemu.
coppola i spielberg to raczej amerykanie.
na kino trzeba kasy ale bez przesady bo to co sie teraz dzieje to jest troche chore zeby krecic filmy za pareset milionow, najdroszze filmy wcale nie musza byc dobre, pare efektow specjalnych to za malo.

teraz leci w kinach dystrykt 9 - - jest o niebo lepszy od wiekszosci hollywodzkich czy innych megaprodukcji a kosztowal pewnie tyle co gaza jakiejs supergwaizdy. Ale film...swietny.
a kino azjatyckie to tez konkretne nazwiska, japonskie koreanskie z hong kongu na bollywod sie nie znam :)
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

m_r pisze:japonskie koreanskie
To podstawa, potem Chiny, bolly jest daremne.
m_r pisze:ameryka (...) bardziej patrzy ona w przyszlosc niz skupia sie na swoich korzeniach
Tylko ile można obejrzeć filmow o korzeniach narodu?!
sam Wajda nap***dolił ok 10ciu jak nie lepiej.
Jak słyszę o powstaniu warszawskim albo o katyniu to wysiadam.
Od nauki historii mam BBC i Discovery, mam to jeszcze przerabiać
w sali kinowej?! Weź takiego Popiełuszkę - przecież to kompletne dno.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

Książę Półkrwi pisze:Od nauki historii mam BBC i Discovery
o ja cie :shock: zapomniales jeszcze o google
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

liluniu, google i wikipedię zostawiam tobie,
wiem że lubisz sobie tam pobuszować ;-)
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

:) no, nie ma to jak wikipedia.

popieluszki jeszcze nie widzialam ale cos czuje ze mi sie bedzie podobal, bardzo :)
e tam - rozmawiamy o kinie a nie o filmach dokumenatlnych na bbc, skoro picasso maluje sobie guernike to wajda sobie kreci kanaly i katynie, bo go to akuarat interesuje, a tak a propos widziales jeden albo drugi :)?

w filmach historycznych zawsze jest ryzyko ze ulegniemy jakiejs manipulacji moze temu jest strach przed ogladaniem, ze historia moze byc zafalszowanam, ze tworcy beda chcieli przeforsowac swoja prawde a filmowi latwo ulec.
Znasz Ksieciu filmy kazimierza kutza jakies :)?
Druga sprawa dobrze jest zobaczyc tez pewne sprawy oczami innych osob, na ktorych historia odcisnela sie bezposrednio, - marcowe migdaly, wszystko co najwazniejsze, przesluchanie -( tyle ile pamietam teraz na goraco ). Takie historie to tez swiadectwa historyczne.
gdybym np uczyla historii w szkole to wszystkie moje klasy zabralabym na Generala Nila :)
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

przeciez to Ty ksieciuniu, a nikt inny, zostales okrzykniety nadwornym googlista

[ Dodano: 2009-10-18, 17:18 ]
a to ograniczanie historii do dokumentu jest w twoim stylu jak google
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

marcowe migdaly
bdb film, jeden z lepszych polskich, nil to badziewie
tak jak czas honoru z tym kretynem zakościelnym,
czy znam filmy kutza?! pytasz o to ślązaka?!!

@liluniu - jak zwykle jesteś mistrzynią ost. zdania, prawda?
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

ale czemu General Nil to badziewie?
kiepska muzyka ? za mało akcji ? zbyt brutalny ? falszuje historie ? bohater jak z kosmosu ? :)
nie znam czasu honoru z zakoscielnym ale cos czuje ze to wcale " nie taki sam badziew " :)

[ Added: 2009-10-29, 20:13 ]
no i kaniec filma
nada tiebie szto nibudz pasmatric :)

wlasnie widzialam taki rosyjski film Ostrov po polskiemu wyspa - to jest to szto nuzna uwidziec
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

m_r pisze:ale czemu General Nil to badziewie?
bo to filmek czasów PiS - u;)
Nil czy Wojtyła, ważne że mamy herosa cierpiętnika;)
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

e tam ksieciu nie wyglupiaj sie :)
to ze pis wykorzystuje historie do swego marketingu nie znaczy ze taki film i glowny bohater ma byc a priori odrzucany, to troche absurdalne. Kazdy ma co nie co pomiedzy uszami i powinien jakos zdroworozsadkowo podhcodzic do rzeczywistosci i starac sie docierac do istoty rzeczy :)

co to herosow cierpietnikow - to brzmi jakos ironicznie, tylko nie wiem do czego sie odnosi ta ironia do nich samych czy do soleczenstwa :)
moze i wladze robi wiecej krzywdy, moze lepiej w ogole nie pamietac i nie znac takich potaci jak fieldorf czy pilecki niz wypowiadac sie o nich z ironia.
polacy nie zasluguje na takich bohaterow :)
corka fieldorfa do dzis poszukuje miejsca gdzie zostal "pochowany" jej ojciec i zadna wladza ani dziejsiejasz ani wczorajsza ani przedwczorajsza nei jest w stanie jej pomoc a ty mowisz...czasy pisu
pis na wode :)
Awatar użytkownika
Książę Półkrwi
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
Kontakt:

Post autor: Książę Półkrwi »

fajny film TYP1 emitowała: Towarzysz Generał. oglądałaś?
Ten Jaruzelski to geniusz.
m_r
Posty: 532
Rejestracja: 2006-08-12, 21:07
Kontakt:

Post autor: m_r »

hej ksiaze :)
no, no, geniusz i bohater narodowy :) nie widzialam ale slyszlalam, widziaolam za to w srode tez na jedynce film o stefanie brzozie, delikatnym poecie bardzie ktory sie zabil bo nie mogl zniesc tamtej owczesnje peerelowskiej rzeczywistsoci postanowowojennej, i zacytowano tam napis na murze :
"wojtek historiqa ci moze wybaczy ale u mnie masz przejebane".

w pewnych srodowiskach obdarzonych duzym poczuciem humoru jeszcze do dzis mowi sie: ide nakarmic jaruzela :))
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości