pierwsza zwrotka
cwir, cwir, cwir, cwir
cwel, cwel, cwel, cwel
u hu hu hu hu hu hu hu
cwir, cwir, cwir, cwir

druga zwrotka
cwir, cwir, cwir, cwir
cwel, cwel, cwel, cwel
u hu hu hu hu hu hu hu
swir, swir, swir, swir

trzecia zwrotka
cwir, cwir, cwir, cwir
cwel, cwel, cwel, cwel
u hu hu hu hu hu hu hu
a ja ja ja ja ja ja ja jaj

czwarta zwrotka
cwir, cwir, cwir, cwir
cwel, cwel, cwel, cwel
u hu hu hu hu hu hu hu
o je je je je je je je jej

piata zwrotka
cwir, cwir, cwir, cwir
cwel, cwel, cwel, cwel
u hu hu hu hu hu hu hu
ole ole ole ale ale wale


szosta zwrotka


































































pekla struna

hahha;)
bo napiałeś ją do granic, to pewnie dlatego:)

do jakich granic

ale badziew
zaczałes ćpać czy jaki szwanc?

co ty tam wiesz o ruchaniu bo o eksperymentowaniu ni chuja

ty eksperymentator
to jest o nauce grze na gitarze?

nie, to jest tekst do piosenki hiszpanskiej o jedzeniu pieczonych ptakow na tarasie porzadnego lokalu 100 km od granicy portugalskiej

o masz
bardzo piekna pieśń
tyle emocji
a jakie wrazenia

[ Dodano: 2006-11-03, 10:53 ]
no kurwa nie mów że tam tez wpierdalaja takie malutkie ptaszki?

no a co sie beda czaic
wsuwaja az trzeszczy (chrupie), kelner przynosi na takim duzym talerzu moze z 50 a moze 100, zjadlem siedem ale mi nie smakowaly i juz nie bede
wez sobie gitare dwunastunowa i sprobuj to wygrac po hiszpansku, znajomosc nut nie jest wymagana, wazne abys rytm trzymala

o tfu
fobiak żebys mi więcej takiego gówna nie jadł
bo jak ci sie nózka zaklinuje między zębami

wez ty takiego paskadztwa nie jedz bo kurde znielubie ciebie

ostatnio w telewizji mówili że majonez helmans robiony jest z dodatkiem psiego smalceu
nich i ch chuj strzeli na prostej drodze
takim wymyślaczom chuj w dupe i wagon szkła

bierz karton, idz do kata i pokaz kotom ja sie sra a nie pitol farmazonow

musialem pokazac, ze jestem twardziel wiec zarlem te ptaszki nieprzechodzace przez gardlo

chyba żartujesz.. a komu TY chciałeś pokazać , ze taki twardy jesteś i to w dodatku przy pomocy ptaszka
bo chyba nie sobie
heh, zaskoczyłeś mnie, bo myslałam ze pochodzisz z kraju gdzie nikt nikomu nic na siłe nie udowadnia

nie widze nic złego w jedzeniu ptaków,
a jak ktos jest przeciwko,
to niech pomysli o tych wszystkich biednych kurach, gesiach, indykach
i innym drobiu
niech zaduma sie nad jajecznica i kazdym kawałkiem ciasta (tam pełno jajek jest)
bez przeafektowanej hipokryzji proszę

pokazalem im nie tylko, ze nie jestem mieczakiem ale i jak polak chla jak swinia

czyli potwierdziłeś tylko, coś co, kazdy już wie tam gdzieś, gdzie wzrok nie dosięgnie
bo polacy, znani są jedynie z papieża i podnoszenia częstszego niż wszyscy inni kieliszka
nie wiem, być może idzie o upodobania do nózki własnie
i obgryzania ptaszka
z piórek
czego nie świadomi

a co?
niech wiedza

no dobra, niech Ci będzie, bo czemu ma nie byc
niech wiedzą
i się utwierdzaja, a nawet czasem utwardzają, jeśli pijana polka wsadzi na parkiecie tańcząc tango milonga rekę w rozporek cudzoziemcowi, trzymajacemu klasę na obcasie od prady, że polacy nie świnie i swój język nawet mają

jak robią patelnie

[ Dodano: 2006-11-04, 21:32 ]
hmm, chyba wyszło mi erekcjato, co?
jakbym dodała trochę tresci gorzkiej żoładkowej, to nawet rumieńców by nabrało:)

no