nie ma już we mnie dla mnie
wolnego miejsca
dla siebie
biorę karpia
całuję go w usta
i wypuszczam w miejscu
niedozwolonym dla wysmażonych łusek
będę szlachetna
kiedy nie wyliżesz
talerza
przyczepiam rozum
do końca
twojego języka
nie chcę żeby widziała
jak się nie ograniczam
do posprzątanego z wycałkowanych analitycznie
kawałków podłogi
tyle lat
a we mnie
(udaję)
żadnego poruszenia
stąd dotąd
i ani jednego falującego ruchu
same wnioski
o urlop
erekcjato które się zmierzy
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość