odkrywasz, że jesteś/jestem
ciałem, przyciąganiem,
głodem, zawrotnym pędem,
ogromem łaknienia.
rodzi się z magnetyzmu
pierwotny erotyk -
w nim dłonie niecierpliwie
chłoną załamania
na skórze.
i przez skórę
chcesz/chcę rozsmakować -
pochłonąć, zewrzeć, splątać,
zespolić komórki.
już słowa się nie liczą -
czas zapamiętania
w żywiole, w rytmie, w woniach
po triumf posiadania;
sytości i objęcia
wzrokiem i ramieniem.
a oddech jeszcze pędzi
niczym przeznaczenie...
sza…!
słychać tylko przyspieszone bicie,
nagły rym do “kocham”,
synonim do “życie”.
sza...?
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości