piszę wiersze w których mój bohater
hydraulik lub pogromca lwów
nie ma ani odrobiny luzu
bo mój bohater szuka szczęścia

na marginesie

moje wiersze same sobie
ograniczają wolność słowa i wyznania
dzieciaczków które przed kamerami ćwiczą
podrzynanie gardła
królikowi

moje wiersze nie zadają pytań nie chodzą
na żebry myją się tylko w czwartki nie dzielą się
są stanowcze uparte i kategorycznie podobne
do ciebie

na jednego z bohaterów użyłbym brzytwy, nie koniecznie Ockhamy, a jeśli już ciąć to pierwszego z brzegu ;)

[ Dodano: 2015-09-19, 13:43 ]
niekoniecznie

a dlaczego chcesz wycinać moich bohaterów
nie powiem, że w pień

no i się pomądrzyłem, pomyślałem nanie, że się nie będziesz pytała, sądziłem (jestem już pewny, że błędnie),że wywołani panowie z racji zdecydowania się na wystąpienie w tekście, już zasłużyli na miano bohaterów, brzytwę wyjąłem z rączek jakimś dzieciaczkom, ale bez słusznej średnicy gazrurki, albo chociaż solidnego bicza naprzeciwko panom jest mi po prostu jakoś głupio ;)

spoko, chyba się nie spodziewałam komentarza, i stąd to moje onieśmielające (mnie) pytanie, na które (wydaje mi się) znałam odpowiedź;)

hymmmm. trzeba by to bylo wyslac do ekspertyzy. ale to chyba nie jest zly wierszyk.