cisza
: 2016-01-04, 09:01
myśli mam
na orbitach głębokich jam
niewysłowionej pustki
mógłbym położyć na twoich kolanach głowę
uciekać w oszczędzone pragnienia
gdybyś nie wwiercała we mnie
spojrzeń po których sączę resztę dnia
napomknienia popychają w przepaść
niedookreślone
kolapsem zarywa się mój świat
obco podryguje kucyk
wtórujący miarodajnym krokom
pomóż upleść sieci
wychwycić resztki świetlików
zarysuje się sylwetka
miotanego przechyłami sternika
łupiny orzecha
wciąganego nurtem w spiętrzenie
pod wsparte na sobie
głazy nawałnic
na orbitach głębokich jam
niewysłowionej pustki
mógłbym położyć na twoich kolanach głowę
uciekać w oszczędzone pragnienia
gdybyś nie wwiercała we mnie
spojrzeń po których sączę resztę dnia
napomknienia popychają w przepaść
niedookreślone
kolapsem zarywa się mój świat
obco podryguje kucyk
wtórujący miarodajnym krokom
pomóż upleść sieci
wychwycić resztki świetlików
zarysuje się sylwetka
miotanego przechyłami sternika
łupiny orzecha
wciąganego nurtem w spiętrzenie
pod wsparte na sobie
głazy nawałnic