Strona 1 z 1

Seamus Heaney

: 2013-09-09, 17:41
autor: dean
Dzień ślubu

Czuję przestrach.
W dniu wysiadł dźwięk
A wizja pokazuje w kółko
Ten sam ciąg obrazów. Czemu te wszystkie łzy,

Ten dziki żal na jego twarzy,
Gdy stoi przy taksówce? Gości weselnych,
Machających nam na pożegnanie z krawężnika,
Podmywa jak urwisko rosnący nurt żałoby.

Śpiewasz zasłonięta wysokim tortem
Jak porzucona panna młoda,
Która zawzięła się, obłąkana,
I bierze udział w ceremonii do końca.

Za drzwiami z napisem "Panowie"
Było przebite serce
Oraz legenda: coś o miłości. Daj mi
Przespać na twojej piersi jazdę na lotnisko.

Przełożył: Stanisław Barańczak