Sándor Petőfi ''Dziki Kwiat''

bez komentarzy, sprawdź czy nie ma takiego tematu
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Sándor Petőfi ''Dziki Kwiat''

Post autor: lila »

przeł. Julian Tuwim

Czego szczekacie, podłe psy?
O co ten wściekły wrzask i wycie?
Taki wam w gardziel cisnę gnat,
Że się nim, łotry, udławicie!
Gdy kto mimozy szukać rad,
W cieplarni znajdzie je. Ostrzegam:
Ja jestem dziki, bujny kwiat
Żywiołu nieokiełznanego!

Rytmów poezji, wiersza praw
Nie wbiła we mnie rózga szkolna.
Przepisów - od najmłodszych lat
Nie uznawała dusza wolna.
Pędziłem w świat pod szumny wiatr,
Gwiżdżąc i kpiąc z belferskich reguł.
Ja jestem dziki, bujny kwiat
Żywiołu nieokiełznanego!

Nie dla was kwitnę, durnie, kpy,
Wymoczki skisłe z niestrawności.
Aromat mój przyprawia was
O zawrót głowy i o mdłości,
Lecz zdrowszy, prosty lud, mój brat,
Ten cieszy się z rozkwitu mego!
Ja jestem dziki, bujny kwiat
Żywiołu nieokiełznanego!

Dajcież mi święty pokój raz,
Na nic te wrzaski opętane.
Daremny trud, zapewniam was,
Już lepiej rzucać groch o ścianę.
A kto by dalej szukał zwad,
Niech... w garść mnie chwyci! Lecz ostrzegam:
Kolczasty jestem, dziki kwiat
Żywiołu nieokiełznanego!

[ Dodano: 2010-05-20, 11:42 ]
Ja chcę być drzewem, jeśliś ty kwitnieniem;
Jeśliś ty rosą, niech ja będę kwiecie;
A chcę być rosą, jeśliś ty promieniem,
Byle być z tobą złączony na świecie.

Jeśliś ty nieba błękitną głębiną,
Ja chcę jak gwiazda zapaść w te odmęty;
Lecz jeśliś czarnym piekłem jest, dziewczyno,
To ja dla ciebie pragnę być przeklęty!

Przełożył
Stanisław Budziński
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości