Fobiak, pogadajmy
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Fobiak, pogadajmy
o dupie Maryni, tzn. zrób konkurs o bogu jakimś, ewentualnie może być o bogini jakiejś. Byłbym zainteresowany. Co Ty na to?
ann13, te Twoje statystyki!
jestem obliczalny
jestem przeliczalny
jestem stateczny
jestem zwodniczy
jak ty
mam priorytety
mam też stateczniki
miękko wyląduję
nie poczujesz
wzgórza lesiste
łąki malowane
przeszkody, zapory
ominę
fosy i grodzie
jakież mogą być?
bariery?
ani tam
ani tu
ich nie widzę
[ Dodano: 2010-06-28, 19:49 ]
ps. Chyba powinno być po prostu "nie widzę"
[ Dodano: 2010-06-28, 19:54 ]
ps2. Mojej skody troche mi skoda.
ps3. No skoda bardzo! Ona jest cudna! Jest szafirowa jak niebo nad wzgórzem
ann13
jestem obliczalny
jestem przeliczalny
jestem stateczny
jestem zwodniczy
jak ty
mam priorytety
mam też stateczniki
miękko wyląduję
nie poczujesz
wzgórza lesiste
łąki malowane
przeszkody, zapory
ominę
fosy i grodzie
jakież mogą być?
bariery?
ani tam
ani tu
ich nie widzę
[ Dodano: 2010-06-28, 19:49 ]
ps. Chyba powinno być po prostu "nie widzę"
[ Dodano: 2010-06-28, 19:54 ]
ps2. Mojej skody troche mi skoda.
ps3. No skoda bardzo! Ona jest cudna! Jest szafirowa jak niebo nad wzgórzem
ann13
ann13, zdechnę przy Was ze śmiechu, idę już sobie, pa pa, mam Was dość
na dziś
[ Dodano: 2010-06-29, 09:06 ]
Tak będzie czytelnie i ładnie.
jestem obliczalny
jestem przeliczalny
jestem stateczny
jestem zwodniczy
jak ty
mam priorytety
mam też stateczniki
miękko wyląduję
nie poczujesz
wzgórza lesiste
łąki malowane
przeszkody, zapory
ominę
fosy i grodzie
jakież mogą być?
ani barier
ani tam
ani tu
nie widzę
na dziś
[ Dodano: 2010-06-29, 09:06 ]
Tak będzie czytelnie i ładnie.
jestem obliczalny
jestem przeliczalny
jestem stateczny
jestem zwodniczy
jak ty
mam priorytety
mam też stateczniki
miękko wyląduję
nie poczujesz
wzgórza lesiste
łąki malowane
przeszkody, zapory
ominę
fosy i grodzie
jakież mogą być?
ani barier
ani tam
ani tu
nie widzę
przypomnialem sobie
kiedy bylem na szczytach tez o tym rozmyslalem
bo nic w kolo mnie nie bylo
jak zlazlem na dol
od razu zauwazylem, ze mi sie uszczelka we wlazie zjebala
i ze chuj mna nosi gdzie popadnie
a na szczytach nie siedzi zadna baba
wiec juz prawie zapomnialem o czym sie tam rozmysla
kiedy bylem na szczytach tez o tym rozmyslalem
bo nic w kolo mnie nie bylo
jak zlazlem na dol
od razu zauwazylem, ze mi sie uszczelka we wlazie zjebala
i ze chuj mna nosi gdzie popadnie
a na szczytach nie siedzi zadna baba
wiec juz prawie zapomnialem o czym sie tam rozmysla
dajcie zyc grabarzom
Fobiak, przypomnę Ci o tym wszystkim na działce. Przyjedź kurwa mać!, mam tyle pytań! ..... tyle pytań!, ja pierdolę ....... wykończysz mnie i zobaczysz zejdę do hadesu jeszcze przed Twoim przyjazdem.
ps. Zobaczysz! Będziesz miał mnie na sumieniu! Zobaczysz! Doigrasz się!
[ Dodano: 2010-06-29, 19:30 ]
ps2. Fobiak, nie gniewaj się, żartuję. Mam się całkiem dobrze, tylko łeb mnie od rana ciut napierdala. Przepraszam.
ps. Zobaczysz! Będziesz miał mnie na sumieniu! Zobaczysz! Doigrasz się!
[ Dodano: 2010-06-29, 19:30 ]
ps2. Fobiak, nie gniewaj się, żartuję. Mam się całkiem dobrze, tylko łeb mnie od rana ciut napierdala. Przepraszam.
No jakby Ci tu powiedzieć, teraz jestem w takim stanie, że pod literkami powoli zaczynam dostrzegać coś jeszcze prócz tych literek. To coś jak gdyby napływa w trakcie pisania. Najczęściej, wstęp wyrzucam, a resztę jak już się jak gdyby rozpiszę, zostawiam. I powiem Ci, że zaczynam, tak mi się wydaje, to coś czuć. Jeszcze mi to ucieka, ale od czasu do czasu chwytam jak gdyby to coś za jaja i tak sobie za nie pociągam, jak za cycki krowy jakiejś, a ona strzyka do mnie ciepłym mlekiem. No tak to jakoś wygląda. Nie jest to strumyk, ani tym bardzie rzeka, no ale zawsze to coś.
ps. Fobiak? Jak to u Ciebie wygląda, co?
ps. Fobiak? Jak to u Ciebie wygląda, co?
Fobiak, naprawdę mnie rozweselasz.
ps. Erudycja fajna jest, ale na chuj ona, jak to tylko najczęściej fasadka jest, nieprawdaż?
ps2. Sam ze sobą, mało kto jest w stanie dojść do ładu jako takiego, tak jak Ty ze swoją uszczelką, ale kurwa! mądrzyć, to się każdy umi!
[ Dodano: 2010-06-29, 20:19 ]
ps3. Fobiak, naprawdę doceniam Twój wysiłek i trud włożony w takiego pustaka jak ja.
ps. Erudycja fajna jest, ale na chuj ona, jak to tylko najczęściej fasadka jest, nieprawdaż?
ps2. Sam ze sobą, mało kto jest w stanie dojść do ładu jako takiego, tak jak Ty ze swoją uszczelką, ale kurwa! mądrzyć, to się każdy umi!
[ Dodano: 2010-06-29, 20:19 ]
ps3. Fobiak, naprawdę doceniam Twój wysiłek i trud włożony w takiego pustaka jak ja.
Dobrze więc. Kiedy zakładamy betoniarnię?
ps. Co prawda jest niedaleko Czarnegolasku jedna, w Policznej (Policznie?), ale czyż nie bylibyśmy konkurencyjni?
ps2. Zajebalibyśmy ich raz dwa
śmiechem!
ps3. Zostalibyśmy pustaczanymi potentatami! Budda, przy nas to pikuś.
ps4. Jak ja bym miał się do Ciebie wtedy zwracać? "O! Witaj! Pustaku nad Pustakami". Czy tak? "O! Witaj Pusty nad Pustymi", czy "O! Witaj Wielki Pustaku".
ps. Co prawda jest niedaleko Czarnegolasku jedna, w Policznej (Policznie?), ale czyż nie bylibyśmy konkurencyjni?
ps2. Zajebalibyśmy ich raz dwa
śmiechem!
ps3. Zostalibyśmy pustaczanymi potentatami! Budda, przy nas to pikuś.
ps4. Jak ja bym miał się do Ciebie wtedy zwracać? "O! Witaj! Pustaku nad Pustakami". Czy tak? "O! Witaj Pusty nad Pustymi", czy "O! Witaj Wielki Pustaku".
Wiem, wiem Fobiak, ja też z wiekiem robię się coraz bardziej oszczędny
w słowa
ps. No oczywiście, że dla baby Twoje mądrości są jak dla wierzącego wiedza, marnością i głupota jakąś ostatnią.
ps2. Fobiak, czy Ciebie jest w stanie pokochać i zaakceptować jakakolwiek baba? Przecież nawet ja, który się staram jak mogę jako tako Ciebie pojąć, nie jestem w stanie z Tobą wytrzymać.
w słowa
ps. No oczywiście, że dla baby Twoje mądrości są jak dla wierzącego wiedza, marnością i głupota jakąś ostatnią.
ps2. Fobiak, czy Ciebie jest w stanie pokochać i zaakceptować jakakolwiek baba? Przecież nawet ja, który się staram jak mogę jako tako Ciebie pojąć, nie jestem w stanie z Tobą wytrzymać.
No to jak Ty żyjesz? Ach! zapomniałbym, Ty już tylko sobie egzystujesz.
ps. Zdaniem Martina, egzystencja, to takie cudo, które stale wybiega w przyszłość, to taki projekt, a Ty nie masz planów? To dziwne?
ps2. Nie odnajdujesz w siebie żadnego szkicu, cienia zarysu nawet jakiegoś?
ps3. Nie jesteś zatem egzystencją.
ps4. Fobiak? Kim-czym w takim razie do chuja pana jesteś?
ps. Zdaniem Martina, egzystencja, to takie cudo, które stale wybiega w przyszłość, to taki projekt, a Ty nie masz planów? To dziwne?
ps2. Nie odnajdujesz w siebie żadnego szkicu, cienia zarysu nawet jakiegoś?
ps3. Nie jesteś zatem egzystencją.
ps4. Fobiak? Kim-czym w takim razie do chuja pana jesteś?
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
marcina zdanie sie nie liczy, zaden marcinek nie nie ma swojego zdania, wez np. naszego marcinka poobserwuj
to, ze egzystuje nie da sie ukryc bo zyciem tego nazwac nie mozna
wez ty sie odwal od tych wszystkich madrych bo kazdy filozof to glupek, nic madrego nie powiedzial jesli nie podjebal grekom
moze cos tak od siebie na poczatek?
to, ze egzystuje nie da sie ukryc bo zyciem tego nazwac nie mozna
wez ty sie odwal od tych wszystkich madrych bo kazdy filozof to glupek, nic madrego nie powiedzial jesli nie podjebal grekom
moze cos tak od siebie na poczatek?
dajcie zyc grabarzom
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Właśnie to jest to. To jest śmieszne. Namaluje obraz:
X: To jest rower.
500 lat później...
Y: Na rowerze jeździć można do przodu.
200 lat później
Z: Na rowerze można nie tylko jeździć do przodu, ale i skręcać w prawo i lewo.
Dziś....
Ż mówi do Ź (Ź jest zawodowym bmx riderem evolution specialist): X powiedział, że to jest rower, natomiast Y zaś rzekł, że można na nim jeździć do przodu, zaś Z dodał 200 lat po śmierci Y, że można skręcać rowerem w prawo i lewo (sic!), wiedziałeś o tym?
Ź: Spierdalaj lamusie
X: To jest rower.
500 lat później...
Y: Na rowerze jeździć można do przodu.
200 lat później
Z: Na rowerze można nie tylko jeździć do przodu, ale i skręcać w prawo i lewo.
Dziś....
Ż mówi do Ź (Ź jest zawodowym bmx riderem evolution specialist): X powiedział, że to jest rower, natomiast Y zaś rzekł, że można na nim jeździć do przodu, zaś Z dodał 200 lat po śmierci Y, że można skręcać rowerem w prawo i lewo (sic!), wiedziałeś o tym?
Ź: Spierdalaj lamusie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości