opwiedzcie cos smiesznego z własnego życia

[cieniu1969]

może trochę się rozweselę

[lila]

Cieniu tak się składa że osobiście to akurat ja nie mam nic śmiesznego w zanadrzu bo mi się zwaliło problemów na głowę
rura pękła w mieszkaniu i ponad dwa tygodnie wody nie mam, myję się u znajomych albo na basenie. sąsiad wlascicielowi wytoczył sprawe w sądzie a hudraulik nie chce przyjsc naprawic dopoki wlasciciel nie ureguluje czegoś z PZU a do właściciela dodzwonić się nie możemy ( jest jakims prezesem w szczecinku takze pół Polski stąd) . Windykator jakiegoś banku internetowego zadzwonił do mnie wczoraj i mówi ze 130 zł jestem winna , bo nie doczytałam umowy podpisując a babka co mi ją podsunęła mnie okłamała że opłata za to konto jest jednorazowa i potem spokój , tak bym nie zakładała jakbym wiedziała ze cos jeszcze trzeba będzie płacic. Wspólokatorka zapadła sie pod ziemie razem z kluczem a nowa sie wprowadza i musze dzisiaj za nią po mieście latać żeby swój klucz jej dać , trzeba bedzie dorabiac szybko. Telefon mam do tego popsuty i sie dodzwonic nie mozna i nie mogę przedłużyć umowy z nowym telefonem bo się okazało że umowa na moją mamę , więc musze jechac do niej teraz co mi nie pasuje, bo mam sporo załatwien.
Promotorka co od niej ucieklam nie chce mi podpisac pracowni magisterksiej w indeksie zanim nie zrobie raportu semestralnego podczas gdy nikt takich raportów nie musi pisać na wydziale , widac ze sie odgryza, a do tego wszystkiego nie mam czasu teraz tego pisac bo za 10 dni wyjezdam na pol roku na wymiane do niemiec ( zaluje teraz ze sie w to wplatalam bo smutno mi tam bedzie samej ale odwrotu nie ma juz) i jeszcze nic nie mam przygotowanego na ten wyjazd . A jeszcze jedna psorka mi juz czwarty raz sprawozdanie dała do poprawy i ani jej w głowie wyjasnic jak to trzeba zrobić.
W ogóle cieniu nic śmiesznego mówie Ci .
;)

[ann13]

ja też właściwie w zanadrzu nic smiesznego nie mam,
bo odpalanie samochodu kluczem do mieszkania, z wielokrotna próbą, czemu dzisiaj nie chce wejsć w dziurke;P), chociaż zawsze pasował jak ulał
to już jest żałosne

[fobiak]

Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera sie i siada na fotel.
Bardzo mnie boli tam w srodku. Wyzej, jeszcze wyzej...
Podejrzewam, ze jest to zapalenie migdalow.

.
Przychodzi baba do lekarza i juz od progu wywija noga.
Co pani jest? - pyta sie zdziwiony lekarz.
Hulajnoga.

.
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Panie doktorze, prosze mi dac cos, zebym schudla.
Lekarz dal jej pudelko tabletek z przykazaniem,
aby brala przez miesiac codziennie jedna.
Baba, niewiele myslac, pozarla wszystkie zaraz po wyjciu z gabinetu.
Po tygodniu przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skora na niej wisi.
Lekarz obejrzal ja krytycznie, zebral skore,
naciagnal i zawiazal na glowie kokarde.
Baba wychodzi z gabinetu, spotyka znajoma.
Oj, jak ty bardzo schudlas! A jaka masz ladna kokarde na glowie!
Wszystko byloby dobrze gdyby nie to,
ze mam obrosnieta klatke piersiowa.

.
Jesli blondynka i brunetka wypadna razem z okna wiezowca,
ktora szybciej spadnie?
Brunetka. Blondynka pare razy zatrzyma sie by spytac o droge...


.
FACET JEST JAK KIBEL ABLO ZAJETY ABLO ZASRANY


.
Przychodzi baba do lekarza i juz od progu
skacze na WYPROSTOWANYCH nogach. Lekarz sie pyta:
Co sie pani stalo?
No przeciez mowilam, ze spirala bedzie za dluga...

.
Hrabina do spotkanego na ulicy zebraka:
Biedny czlowieku, masz tu pol funta.
Moj Boze, to musi byc straszne byc bezdomnym nedzarzem!
Ale chyba jeszcze gorzej byc slepcem!
Ma pani racje. Kiedy bylem slepcem,
ludzie zawsze rzucali mi falszywe monety.


.
Jak powstaje pomnik?
1. Maly model.
2. Odlew.
3. Obróbka dlutem.
4. Gladzenie
5. Odsloniecie.
6. Przemówienie.
7. Kolacja.
A jak powstaje czlowiek?
W odwrotnej kolejnosci... :)

.
Stoi sobie pijaczyna pod sciana
kasy biletowej PKP. Podchodzi do kasy
student i mówi: - Polówkê do Radomia


.
Przychodzi baba do lekarza
a lekarz do niej:
Niech pani stad wyjdzie bo juz kawaly
zaczynaja o nas opowiadac.


.
Solidarnosc kobieca:
Maz do zony (spoznionej)
Gdzie bylas tyle czasu
U Ewy na brydzu.
Maz dzwoni do Ewy i pyta
Byla u ciebie moja zona ?
Nie.



Solidarnosc meska:
Zona do meza (podpitego i spoznionego)
Gdzie byles tyle czasu ?
U Zbyszka na brydzu.
Zona dzwoni do Zbyszka i pyta
Byl u ciebie moj maz ?
Jak to byl? Siedzi i wlasnie rozdaje. :))



.
idzie baca przez hale i ciagnie na sznurku zegarek...
podchodzi turysta i pyta: baco, a co wy robicie ?
juz ja go naucze chodzic ! - odpowiada baca ;)


.
Przychodzi baba do lekarza z zaba na glowie. Lekarz:
Co pani jest?
A zaba na to:
A cos mi sie do dupy przykleilo.


.
Przesadna blondynka mowi do swojej przyjaciolki:
Wyobraz sobie, ze rano spadl mi talerz!
Boje sie, ze to moze zaszkodzic dziecku,
ktore w sobie nosze.
Eee, idz glupia! W zabobony wierzysz?
Dwa miesiace przed moim urodzeniem, mama
rozbila plyte gramofonowa
i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...



.
-tato, maz mnie zdradza!
-poczekaj na mame, ma w tych sprawach wieksze doswiadczenie


.
Jechala babcia z wnuczka pociagiem.
Usiadly naprzeciwko siebie,
babcia szeroko rozstawila nogi.
A, ze kiedys stare babcie
chodzily bez majtek,
wiêc wnuczka tak sie patrzy i patrzy miedzy
babci nogi i po chwili mówi:
Babciu tak usiadlas na kota, ze az mu jezyk widac



.
Dlaczego blondynki czuja zaklopotanie w damskiej ubikacji?
-Bo musza same zdejmowac wlasne majtki.


.
- Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach
zarazilem sie wstydliwa choroba. Czy to przejdzie?
- Przejdzie, przejdzie... na zone.


.
Hrabia ma jechac na wojne.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny.
Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechal. Po dziesieciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!



.
Przychodzi baba do lekarza.
- Oj, bardzo mnie boli.
- A co sie pani stalo?
- Kon mnie kopnal.
- A gdzie? - pyta lekarz.
- W kieleckiem, panie doktorze, w kieleckiem.


.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz sie jej pyta:
- Kim Pani jest z zawodu?
- Nauczycielka.
- Taaa?? To niech mi Pani pale postawi.


.
- Czy slyszeliscie o blondynce, ktora na plazy nudystow
zaproponowala partie rozbieranego pokera?

.
- Dlaczego blondynki sa podobne do znaczkow pocztowych?
- Polizac, pocisnac i wyslac do wszystkich diablow.


.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz:
- Co pani je...?
- Jajecznice.


.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, moj problem to za duze potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za maz.
- Mam juz meza.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Juz mam.
- To niech pani wezmie drugiego.
- Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- Hmmm, wydaje mi sie, ze pani jest rzeczywiscie chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na pismie,
bo maz mowi, ze jestem kurwa!



.
Hrabia do Jana:
- Janie, idz podlej kwiaty w ogrodzie.
- Ale przeciez pada deszcz.
- To wez parasol.


.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, nie mam piersi...
- Ajajaj...


.
Przychodzi baba w ciazy do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie zaszlam...


.
- Tato, jakis facet mnie podrywal w parku - mówi Jasio do ojca
- Chlopcze nie wiesz co robic w takich sytuacjach? Najlepiej
szybko uciekac.
- W szpilkach po zwirze?!

[cieniu1969]

eh
a u mnie wczoraj cała brygada sie napiła
oprócz mnie rzecz jasna
a jak świat światem trzezwy z pijanym sie nie dogada
tym bardziej że pierdolili na temat pierdolenia

dzis ich spytam ile viagry połykają
bo wczoraj to każdy twierdził że 4 razy w nocy potrafi

i z chujów się pozgrywam
tak im dopierdolę że znów im te durne mordy się zwieszą



lilo ale jak na wymiane pojedziesz ...to tu będziesz?
ann13 może ci drzwi podmienili?

fobiak mogłeś cos o sobie
chociaż raz

[lila]

no cieniu ; ) tylko przerwe bede miala zanim sobie internetu nie zalatwie

[fobiak]

wiesz gdzie ja o sobie opowiadam?

[luna]

moje życie w sensie ogólnym jest śmieszne (-:

i nie wiem, czy to, że tak jest, jest śmieszne

[cieniu1969]

wiem wiem fobiak ...aaaaaaaa już wiem w łóżku:)

luno:)