bim bam

obawiam się, że masz rację...

antyczka kupoła sobie nowy zegar
i się buja na kukułce

No, bimbam sobie tak jak jeszcze nigdy w życiu nie bimbałam, aż biednej kukułce piórka furkoczą...


Nie ukryłam głowy w piasek. Prawie co dzień przez godzinę staję bez przyłbicy, by każdy kto ma ochotę mógł sobie splunąć.
Co mam jeszcze zrobić? Powiesić się?
Nie mogę, póki co niestety nie mogę, bo muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy, załatwić kilka spraw.
A największym, wprost obsesyjnym marzeniem jest, by nauczyć się bimbać.
Niestety marzenia rzadko się spełniają.

plany sie realizuja
marzenia, ktore sie spelnily nigdy nie byly marzeniami
pisz erekcjato i nie wglebiaj sie w metafizyke bo utoniesz

Nie utonie to co ma wisieć jak mówią starozytni Indianie. Tym bardziej, ze wydaje mi się, iż budowniczowie szubienicę mają juz prawie przygotowaną.
Ale dziękuję fobiak.

podziekujesz jak ci walne piekny koment pod tym erekcjato, ktore wlasnie wklejasz