prośba

[Shecheschizona*]

proszę usunąć moje wypociny z tego forum i nie pisać do mnie na konto, bym wróciła tu bo mam dość metod kija i marchewki, osiołkiem byłam ale już koniec, nie warto było tu cokolwiek zamieszczać, bo i tak wasze grube skóry i tęgie głowy nie umiały zrozumieć ani podejście nigdy nie było od tej strony, która pozwoliłaby się nimi cieszyć, a przynosiły mi tylko przykrości, kpiny, aluzje zaczepki i inne podjazdy, po to by mi było przykro lub głupio, mam gdzieś to, jednego tylko chce usunięcia mojej twórczości, z tego forum

[lila]

Sne*, nie ma tu takiej usługi

[dean]

lilka ma rację, Schecheschizona... nie ma takiej opcji...

co do treści właściwej Twojej prośby... osobiście zachęcałem Cię do zamieszczania na forum, ponieważ uważam, że każdy (nawet taki gnojek i cham gruboskórny, twardogłowy beton i menda parszywa jak ja)... a już szczególnie tak wrażliwa osoba jak Ty - jest poetą... więcej jest może tylko tych, którzy znają się na piłce nożnej, pogodzie i polityce...

każdy, kto wypowie zdanie: "Polska znalazła się w bardzo przyjemnej grupie na Mistrzostwa Europy" znajdzie innego znawcę, który odpowie: "Bredzisz, dyletancie... To jest grupa śmierci - nigdy z niej nie wyjdziemy"... hmmmm?

znasz pewnie pojęcie "twórcza udręka"... otóż ta właśnie udręka jest bardzo charakterystyczna dla miejsca, w którym przebywamy... skoro sama nie znajdujesz w sobie tej "twórczej udręki", która nakazywałaby palić Ci swoje własne rękopisy jako niegodne oglądania światła dziennego... jeśli nie czujesz potrzeby, aby krytycznie popatrzeć na to, co i jak piszesz i spojrzeć na to oczami innych... to właśnie w takich miejscach jak to... znajdziesz... i jak widzę - znajdujesz - rozkosz twórczej udręki...

jeśli mogę sobie pozwolić na uwagę osobistą, to mnie czasem też bierze ochota by kogoś w dupę kopnąć, bo nie docenił po raz kolejny mojego geniuszu... bo się czepia, bo mi kurde coś grzebie w Mojej Zajebiście Zajebistej Twórczości... a niejednokrotnie zaklnę i bardziej dosadnie... ale chwilę później myślę sobie: kurde... a może coś jest na rzeczy? poprawiam grzecznie co mi wytknięto... czasem kłócę się zawzięcie, że To Tak Ma Właśnie być... czasem milczę pokornie i zbieram cięgi... ale sorry, focha strzelę? zabiorę zabawki i se pójdę tam, gdzie mnie będą lubić i głaskać?

dlatego nadal będę Cię zachęcał do zamieszczania... bo w trudach i znojach stal się wykuwała...

[Shecheschizona*]

róbta co chceta, ja zamykam grzecznie drzwi, szuflada jest tak samo dobra aby w niej mieściło się co pisze, po co was razić swoim głupim pisaniem, nie zamierzam być doskonałą, bo byłby to cel nie do osiągnięcia, jestem pobłażliwa dla innych często, jednak widzę, te kpinki i szydercze aluzje pod moją osobę, a nie twórczość i tu i na czacie, na którym bywają twórcy stąd, są przykre, a ja i tak mam real przykry, nie jestem masochistką, rezygnuje z pisania tu, napisałam odpowiedź, na to co przyszło na skrzynkę i pa bawcie się inną osobą, ja jestem załamana i nie zareaguję jak gieroj, jestem zdeptanym suchym liściem, więc pa

[cebreiro]

She..

po co was razić swoim głupim pisaniem

każdy z nas razi, to jest forum amatorskie, nie uwidzisz tu dętej poezji, prędzej głupie pitolenie.

te kpinki i szydercze aluzje pod moją osobę, a nie twórczość

gdzie te szyderstwa?

pa bawcie się inną osobą

o ile mi wiadomo to soby tutaj zamieszczające bawią się twórczością, formą a nie osobami.

I na koniec jeszcze jedno...jeśli zamieszczasz gdziekolwiek i tym samym wystawiasz swoją twórczość publicznie musisz się liczyć z tym, że ludzie będą pisać to co o niej myślą. Nie dziw się więc pustkom pod wierszami jeśli reakcją na krytykę ma być coś takiego. Co Ci mają ludzie pisać? Głaskać Cię po głowie? przecież my się wszyscy uczymy cały czas. Nie jest miłe jeśli ktoś pisze negatywnie o Twojej twórczości, ale ja zawsze twierdzę, że to lepsze niż obojętność.
Poczytaj sobie jak wyglądają komentarze pod utworami deana, fobiaka, ann...
nie różnią się tym co ludzie piszą pod Tobą...
To jest kwestia dystansu i pokory. Nikt tu nie ocenia Ciebie przez pryzmat Twoich wierszy, a jedynie same wiersze...
to tyle...
pozdrawiam

[Shecheschizona*]

przeczytalam

[dean]

i zrozumiałaś?

[Shecheschizona*]

Dean, nic nie rozumiem. Piszę od początku jak tu jestem, że jestem totalną amatorką. Nie umiem pisać tak, by innym się to podobało. Nie będę więcej rozpraszać ani dostarczać nie miłych wrażeń estetycznych. Krytyka ma sens gdy ktoś ją rozumie, ja z tej krytyki pod swoimi bohomazami nic nie rozumiem. Szkoda mojego i waszego czasu i uwagi waszej. Szuflada jakoś nie narzeka, nie krytykuje. Zresztą po co i ten post...., przecież nie ma sensu się tłumaczyć, każdy ma prawo do słabości. Moim pragnieniem było stworzenie czegoś co zostanie zaakceptowane, poruszy, zainspiruje, wzbudzi refleksje, albo pozytywne wibracje w duszy. A moje twory powodowały albo negatywny oddźwięk, nudę, krytykę, itp. Jestem mierną "poetką", przestałam już pisać praktycznie, to nie mój talent. Tyle odpowiedzi, bo powinnam...Â?yczę Wam rozwoju, satysfakcji i spokoju w tym 2008 roku! :)

[fobiak]

pisz i nie pitol