Brzydko, brzydko i jeszcze raz brzydko!
(vide: Dział proza, temat: łyk estetyki, problem: coś pożarło parę postów)

booba nie ma to nie moglo nic pozrec

nie wkręcaj kupy
najpierw było w prozie
a później, czyli dziś o 15:24 wylądowało za sprawą
Krystyny z Gazowni w argumentach pomniejszone o kilka postów
bardzo brzydko i tyle

jakie posty
bylo 43 posty do poludnia i tyle jest
chyba ci oczy pizda zarosly

zwąchaj

sie lize
pozniej nie ma nic do wachania

ssij

właściwie, to można się wąchać, a potem lizać, albo odwrotnie i na zaminowanym polu (namiotowym), również tam wysiewać popelinę, ale tak na serio serio wojciechu, nie grałam na pierwszych skrzypcach w tym wątku, bo bliższa mi jest filozofia schabowego i jego maślane oczy za niedługo przed patelnią, ale czytałam i posty się odliczają w moim rachunku wyników, więc co zginęło?, chciałabym poznać/przypomnieć sobie tę parę

bo jak siedzę sobie nad żółtkiem i obserwuje jak się smaży to nie ruszam, bo czekam na właściwy moment, aż się zetnie, a tu coś świsnęło, odwróciłem głowę, patrzę a papka jest na innej patelni już a i cofnięta o parę minut ścinania się.

nie jestem w stanie przytoczyć, ale jako czytelnik czuje się zgwałcony i okradziony

wojciechu, ale zarzut kradzieży, nawet mienia nie swojego, tylko wypatrzonego przez dziurkę od klucza, jak ktoś je wynosi i wrzuca do rzeki, a tym bardziej przemocy, jest dość poważny, czyli nie wyjmuje się go z kieszeni, jak ma się tylko mgłę

zamiast portretu pamięciowego;)

trochę zażartowałam, ale uważam, że występowanie z oskarżeniem w podtytule nie jestem w stanie powiedzieć, ale mi się wydaje że, jest równie niestosowne, jak kasowanie postów

są poszlaki:

temat o 15:24 został przesunięty przez Halinę Z. do innego działu,

po 14 czytałem Łyk... jak każdego dnia od dnia publikacji, od początku, analizując przy tym wszystkie wypowiedzi raz jeszcze i kiedy wróciłem do lektury wieczorem
to było już bardzo nieładnie.

Nie podnosiłbym, gdybym nie miał nadziei na to, że może uda się przywrócić coś co uciekło przy przenoszeniu.

przecież wiesz, że strzałka to nie krzyżyk, którym można zagrać w kółko, nie odezwałabym się, gdybym tego nie czytała, a pamięć mam po dziadku, alzheimerze, dlatego chcę, bez wątpliwości ustalić to nieładne brzydko, jeśli czytałeś i analizowałeś (janie) bo tylko przeleciałam, ale mam tak, że wiem co, nawet jeśli tylko pikuję, to ty tym bardziej powinieneś wiedzieć, co zginęło i jakiego puzla ci brakuje, żebyś mógł zająć swoją stronę barykady

i jeszcze w nawiasie, wątpliwości oczywiście można mieć, ale ty zająłeś konkretne stanowisko, które pewnie nie pójdzie w świat, ale chciałabym poznać podstawy, aby mieć z nimi stosunek

[ Dodano: 2009-12-09, 19:41 ]
i jeszcze jedno wojciechu,
nie wydaje się wyroku na podstawie poszlak, tylko dowodów

Nie mam niezbitych dowodów, więc olej to.

a poznasz go po mowie pokrętnej
kusić będzie oddechem płytkim
i ślepiami czarnymi
słowy twymi podstępnie zawładnie
i zełże paskudnie, prawdę chowając

*Księga Powtórzonego Prawa
Rozdział XVII , wers 23

oleję wojciechu, tylko widzisz, uwielbiam prawdę, najgorszą, ohydną i czasem utytłaną maseczką z wiosennych ogórków, przepadam za kobyłkami, które stoją u płotu i wbijaniem oczu w ziemię przy pomocy ostrego narzędzia, dlatego nie mogła nie trafić kosa na kamień, bo następna zadzwoniłabym w dzwon zygmunta, gdyby coś poszło do wszechświata, nawet bez zakładania złej woli na premedytację

antyczcze tez tu zawsze cos ginie
kurwa sami zlodzieje a nie poeci

[ Dodano: 2009-12-09, 20:06 ]
okradzinym proponuje sie zorganizowac
i trzymac dyzury na zmiane

Anno, piękna postawa i rzadko spotykana, wierzę, że tak się zamotałem w tych wywodach pod łykiem estetyki, że ... ale to było zbyt mocne odczucie jak na złudzenie.

Marcinie, widzę, że czerpiesz z najlepszego źródła.

Teofilu, może antyczce giną posty, mnie posty moje już nie giną od jakiegoś czasu.

To, wydaje się mi, bo nie mam niezbitych dowodów, uciekły sobie posty innych userów, którzy pisali po waldim wczoraj.


Ja nie wiem co to było. Czy kradzież czy coś innego, jakkolwiek nieładnie, a czy ze mną jest nieładnie czy z kimś innym - subiektywny osąd.

przecież nie idzie o piękną postawę, tylko aby kręgosłup był zdrowy














teraz skłamałam
ale to się skoryguje kiedy będę miała 99 lat

wojtusiu po waldim nikt nie napisal zadnego postu w tamtym temacie
liczylem, ze autor cos dorzuci
ale sie przeliczylem
i schowalem siekiere
wiec nie zachowuj sie jak moj dziadek
on tez chuja wiedzial









































































o erekcjato

Teofilu:

fobiak pisze:booba nie ma to nie moglo nic pozrec

ta wypowiedź świadczy w moich oczach o tym, że Ty przypisałeś temat :łyk estetyki: całościowo do działu ARGUMENTY w taki sposób, że owy nie miałby nigdy przeszłości, jaką niewątpliwie był dział PROZA etc.

fobiak pisze:jakie posty
bylo 43 posty do poludnia i tyle jest
chyba ci oczy pizda zarosly

ta natomiast wypowiedź o tym, że dysponujesz wiedzą do 12:00, a mnie chodzi o czas między 12:00 a 15:24, ponieważ wówczas studiowałem kolejny raz wypowiedzi warte przestudiowania w tymże temacie i prawdopodobnie po godzinie 14 zaniechałem na rzecz późniejszych godzin, w których to okazało się, że...

dlatego między innymi nie polegam w tej sprawie na Twojej opinii. Sądziłem, że znajdą się użytkownicy, którzy mieli do czynienia z tym tematem między 12:00 a 15:24 i napiszę, że albo mam zwidy albo też mieli podobne omamy.

wojtusiu w tym czasie przybyl nowy temat
boob moze tam tylko usuwac posty
a booba nie bylo

ale my się w tej jednej kwestyi dalej nie rozumiemy Teofilu, boob moderuje argumenty, a ten temat jest w tymże dziale dopiero od 15:24 dnia wczorajszego.

to dobra
bylem tu caly dzien i nie zauwazylem aby cos zginelo

dzisiaj byłeś cały dzień?

tez
bo nie moge ruszyc dupy
nawet nie wiem jaka pogoda byla