Strona 1 z 1

na dwa glosy

: 2010-01-15, 13:47
autor: Margot
w paroksyzmie skamieniałego pożądania * ziemia się skurczyła, a po niej skacze ostatni człowiek * w przypływie litości dramatyzując swój idiotyczny gest * złotolśniące "musisz" legło mu oto wpoprzek drogi * jako dobrze wychowany Europejczyk nie mogłem odmówić * bo nie dosyć, gdy się pojednacie z tym, kogo uśmiercacie * zdążyłem się ułozyć w mym chłodnym łóżku, przytulając oburącz do twarzy wonnego ducha Lolity * a ja kocham wstydliwość waszej serdeczności * zdołałem dostroić, szeregiem ukradkowych poruszeń, moją zamaskowaną żądzę do jej naiwnych kolan * nie dojrzała jeszcze kobieta do przyjaźni: kotem jest jeszcze kobieta i ptakiem * będę ją tulił do siebie po trzy razy dziennie, dzień w dzień * nie znoszę waszej zimnej sprawiedliwości; z oczu sędziów waszych wyziera zawsze kat i jego zimne żelazo * ja zgubiłam w lesie mój nowy sweter * a kiedy wszyscy mnie się zaprzecie naonczas dopiero do was powrócę * u niej to odruch warunkowy * zaprawdę, chętniej widzę bezwstydnika, niźli te zezujące oczy ich wstydu i nabożności * nie mogłem opanować dreszczu, wyobraziwszy sobie, jak moja nagość osaczona zostaje przez tajemnicze przepisy * lecz kto przez lud nienawidzony bywa, jak wilk przez psy: oto duch wolny * w końcu nastąpił jednak upragniony cud * w swoim pochodzie na moich nogach kroczyć ona pragnie, wola ma stara * leżałem bez ruchu na skraju przepaści, wpatrując się w jej rozburzone włosy * i to niech mi będzie rzeczy wszelkich niepokalanem poznaniem * leżeć, mój biedny zwierzaku, leżeć * to pewne tylko: krócej muszę go trzymać


Powyższy tekst składa się w całości z cytatów pochodzących z dwóch znanych książek: "Lolita" i "Tako rzecze Zaratustra". /Jedyna zmiana, na jaką sobie pozoliłam, to pominięcie dużych liter, kiedy przypadkiem cytat zaczynał się od nowego zdania./
Cytaty zostały wybrane z obu książek naprzemiennie według pewnego klucza. Pierwszy cytat pochodzi z "Lolity" ze strony 13, następny z "Tako rzecze Zaratustra" także ze strony 13, potem "Lolita" strona 26 i dalej "Tako rzecze Zaratustra" strona 26 i tak dalej co trzynastą stronę. Skończyłąm na stronie 156 z "Tako rzecze Zaratustra". Teraz powinien być cytat z "Lolity" ze strony 169, potem "Tako rzecze Zaratustra" stona 169 i tak dalej. Przerwałam, bo wydało mi śię, że to, co wybrałam do tej pory, nagle się jakoś niechcący spointowało.

: 2010-01-15, 14:51
autor: wwww
Margolciu Przecudna, nie szkoda Ci czasu? Doprawdy? Takie marnotrawstwo przyprawia o zawrót głowy, a raczej rozstrój żołądkowy.

Kiedyś zapytałaś mnie, a raczej stwierdziłaś, że powinienem ująć w swej pisaninie Sartra. No więc odpowiadam Ci teraz. Sartra skończyłem czytać, gdzieś po dwóch stronach, gdy ogarnęły mnie mdłości.

: 2010-01-15, 18:46
autor: Margot
Zabawa, jak każda inna, na tym, czy na innym forum.

Nie wymądrzaj się z tym Sartrem. Trudno mi wyobrazić sobie, żebyś go nie czytał, skoro ryłeś Heideggera.

Bawiło mnie zresztą najbardziej to, na jakie zdania pada mój wzrok po kolejnych 13 stronicach i jak Nietzsche komentuje Nabokova. Robiłam to bardzo szybko. :-P

: 2010-01-15, 20:11
autor: wwww
Co ja robiłem?! Ryłem?! Ja go pieściłem, przytulałem, spałem z nim w jednym łóżku, a na koniec go wylizałem.

Ciebie bym najpierw posmarował jakimś dżemem, na modłę amerykańskiego paszkwilu, a potem mlasnął Twe ciało swoim szorstkim jęzorem. Miałabyś piling za darmo.

: 2010-01-15, 23:31
autor: anty-czka
Margot świetne.
Wierzyć się nie chce, że to z dwóch utworów.
Czyli co?? Wszystko co napisala ludzkość to jedno? Żadnej nowiny? Żadnej Eureki? Istnieje tylko to co w nas i nic więcej?

: 2010-01-17, 17:02
autor: wwww
Ja pierdolę! Duch człowieczy!

[ Dodano: 2010-01-18, 09:29 ]
Czy teraz widzisz i rozumiesz anty-czka, że to, co mówię, jest prawdą przenajświętszą?

: 2010-01-18, 16:42
autor: Margot
anty-czka pisze: Wierzyæ siê nie chce, ¿e to z dwóch utworów.
Czyli co?? Wszystko co napisala ludzko¶æ to jedno? ¯adnej nowiny? ¯adnej Eureki? Istnieje tylko to co w nas i nic wiêcej?
Powoli ... Z tymi dwoma książkami miałam dość łatwo. U Nabokova, narrator, Europejczyk mówi trochę nadętym, staromodnym stylem; takim o odcieniu ekspresjonistycznym jakby. Nietzsche, wiadomo, mocno napuszony, okazało się, że pokrewny "Lolicie". Mnie to też zaskoczyło.
Nie każde dwie książki nadają się do takiej zabawy.
Wzięłam "Sto lat samotności" i pierwszy tom "Krytyki czystego rozumu". Kicha, bez sensu. Skończę chyba na tym jedynym eksperymencie, który jako tako się udał. :lol:

: 2010-01-18, 16:44
autor: wwww
Eksperymentuj Margolciu, bo jak wiesz eksperyment jest dobry na wszystko. Może w końcu i to zsyntetyzujesz.

: 2010-01-18, 16:48
autor: Margot
Po co? :lol:

: 2010-01-18, 16:50
autor: wwww
Żeby być Margot.

: 2010-01-18, 16:57
autor: Margot
Jakie takie dopasowanie losowo wybranych, /ale nie bez pewnej premedytacji/, fragmentów dwóch książek jest składaniem słów zaledwie, nic więcej.

[ Added: 2010-01-18, 17:07 ]
Nie poszukiwałam wspólnego ducha w obu tych książkach, o nie. :-D

: 2010-01-19, 14:07
autor: wwww
Oczywiście, że nie wspólnego, już Ci to tłumaczyłem setki razy, ale swego, własnego.

: 2010-02-04, 12:10
autor: Margot
Nie mam ducha. Czasami ... Posiadanie ducha jest niezdrowe. Powoduje dysocjację i dysonans. Posiadanie "ducha" to efekt tresury jeszcze z czasów dzieciństwa, kiedy wychowawca przyzwyczajał dziecko do tego, że jemu /wychowawcy/ zawsze jest wiadome co i jak robić należy i kiedy modelował zachowania dziecka. Duch w dorosłym życiu to miejsce po takim wychowawcy z dzieciństwa. Uwarunkowana została sama struktura relacji: wychowawca - wychowanek.
Kumasz?