Strona 1 z 1

ejakulato

: 2006-11-09, 22:13
autor: dean
pracuję nad ideą ejakulato... wszelkie sugestie proszę przesyłać tutaj albo na maila :-D

: 2006-11-09, 23:29
autor: ann13
to ja na zraziku nie wytrysnę, czekając , aż inni może zabiorą głos
dla mnie to forma wybuchowa jakas powinna byc

albo powstrzymana
szklanką wody zamiast :mrgreen:

: 2006-11-09, 23:49
autor: robert kobryń
jesli nad czyms pracujesz, to powinienes miec juz jakis zarys czy zamysł
wychodzi na to ze na razie masztylko nazwę
:lol:

: 2006-11-09, 23:52
autor: lenaar
szczerze napisze, ze omal nie posikalam sie ze smiechu, z nowej przemyslnej nazwy oczywiscie: ejakulato,
poczekam i poprzygladam sie, w czym bedzie pies pogrzebany
:)

: 2006-11-10, 06:40
autor: olga
8-) dean, dotad pozadana byla erekcja u czytelnika, ty chcesz pojsc dalej.
kto podejmie sie pokazania tego na przykladzie?

: 2006-11-10, 10:17
autor: dean
Natchniony wczorajszą rozmową z t..p.. wymyśliłem już podstawową zasadę ejakulato:
1) Podmiot liryczny nie istnieje.
Oznacza to, wedle mego rozumienia, że ejakulato musi być swego rodzaju ekshibicjonizmem :->

Heheh... ann "szklanka wody zamiast" :mrgreen:

: 2006-11-10, 13:15
autor: ann13
hha, dean, no co... ?
czasem trzeba ruszyć ręką

sięgajac po napój:)

: 2006-11-10, 13:28
autor: cieniu1969
kurde
a co to takiego?

: 2006-11-10, 21:12
autor: dean
generalnie to t..p.. staje się autorem idei ejakulato... z korzyścią dla idei...

2) W ejakulato chodzi o narastanie napięcia emocjonalnego zakończonego wywaleniem refleksji. Można też bluzgać.

obawiam się jednak, że gdyby idea ejakulato się objawiła materialnie... rozpoczęłaby się dyskusja czy dany utwór jest erekcjato czy ejekulato... a fobiak zapodawałby skrótem: "tnjeae" - to nie jest erekcjato ani ejakulato :)