Dziś znów oczy otworzyłeś,
W popielniczce, zostało ci, wczoraj.
Zapachem dnia okryty, wirujesz.
Ile razy, nie chciałeś już się obudzić?
W pękniętej czaszce szukasz schronienia
Zaciskasz pieści, czas na splunięcie.
Mucha obija się o szybę,
Ty, jak ona, ciągle w tym samym miejscu
I radio ten sam głos wydaje od miesięcy.
Dasz rade podnieść głowę
By dzień za nogi pochwycić?
Czy będziesz wył z bólu,
I prosił o pięć minut, jeszcze?
Następne jutro
Moderator: Gacek
Re: Nastêpne jutro
mozna sprobowac nie klasc sie spac, dzien bedzie latwiejszy do przejscia na lekkim zamroczeniu,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości