Życzenia bez totemu
Moderator: Gacek
Życzenia bez totemu
Jak tak obchodzą dookoła Nowy Rok wydawcy kalendarzy Juliańskich? Piją palą swawolą po część niewielkiej w ostatniej godzinie chwili przestawiają we mgle meble w życiu osobistym i zawodowym by wiedzieć czego życzyć mamie, żonie, córce, córce znów
a ja
Życzę ci latynoskiej godziny słońca
Swobody ruchu dzikiego węża
Orgazmów na wysokich falach gorąca
Rimejku uczuć twojego męża
do innej
Na pewno nie jest to ten totem 2010 o który chodziło konduktorowi czasu gdy nadjeżdżał pociągiem super seksualnym do swej teczki z noworoczną parówką wrażeń w płynie krótkotrwałych bo sztucznie kolorycznie zabarwionych manną telewizyjną o dziwo o poranku w domu cieplusich uczuć
[ Dodano: 2010-01-07, 13:03 ]
http://remikremik.wrzuta.pl/audio/3XoJz ... bez_totemu
a ja
Życzę ci latynoskiej godziny słońca
Swobody ruchu dzikiego węża
Orgazmów na wysokich falach gorąca
Rimejku uczuć twojego męża
do innej
Na pewno nie jest to ten totem 2010 o który chodziło konduktorowi czasu gdy nadjeżdżał pociągiem super seksualnym do swej teczki z noworoczną parówką wrażeń w płynie krótkotrwałych bo sztucznie kolorycznie zabarwionych manną telewizyjną o dziwo o poranku w domu cieplusich uczuć
[ Dodano: 2010-01-07, 13:03 ]
http://remikremik.wrzuta.pl/audio/3XoJz ... bez_totemu
to co zażywam nie jest zapewne dostępne w twoim mieście najczęściej zażywam sam siebie to znaczy się motoruję
a jeśli pytasz od tak po prostu o używki owszem owszem trochę wódki ryżowej zielonaja marka rosyjska, bo bimber wypiłem już wszystek, trochę papierochów, na śniadanie kawę, zażywam też kotlety szczególnie gdy mroźno
a o ile pamiętam to pisząc to miałem nieźle w czubie i starałem się tylko by literki się stykały ze sobą by później jednak odczytać ale nie zanotowałem ile czego zażyłem wtedy
ani złe ani dobre to inaczej do bani
ale się nie przejmuję
bo na szczęście życzenia się pisze nie by się spodobały tylko spełniły
[ Dodano: 2010-01-07, 19:40 ]
słodki wąż - podoba mi się słodzenie węża
Ann
a wiesz, że najdłuższą żelkę świata zrobili Czesi z Żelkova?
a jeśli pytasz od tak po prostu o używki owszem owszem trochę wódki ryżowej zielonaja marka rosyjska, bo bimber wypiłem już wszystek, trochę papierochów, na śniadanie kawę, zażywam też kotlety szczególnie gdy mroźno
a o ile pamiętam to pisząc to miałem nieźle w czubie i starałem się tylko by literki się stykały ze sobą by później jednak odczytać ale nie zanotowałem ile czego zażyłem wtedy
ani złe ani dobre to inaczej do bani
ale się nie przejmuję
bo na szczęście życzenia się pisze nie by się spodobały tylko spełniły
[ Dodano: 2010-01-07, 19:40 ]
słodki wąż - podoba mi się słodzenie węża
Ann
a wiesz, że najdłuższą żelkę świata zrobili Czesi z Żelkova?
nie zażywałem szałwi wieszczej i sam jestem ciekaw pisma a zamiast polecać przyślij poleconym bo u nas w ogródku ani w lesie nie ma takiej...
jeśli ci mogę coś polecić (ale nie przesłać) - zakochaj się bez tak zwanej wzajemności - to też nieźle działa - jazda jest przednia rydwanowa wręcz
[ Dodano: 2010-01-08, 13:34 ]
krakowska podsuszona słodka spódnica? - przeginasz pałkę drewnianą chyba że ona gumowa
[ Dodano: 2010-01-08, 13:42 ]
elu się cieszę bo tak miało być - tzn kobiecie z klimatu umiaerkowanego miało się spodobać
a swodobda ruchu dzikiego węża cie nie rusza? i przy okazji - miło się widzieć
jeśli ci mogę coś polecić (ale nie przesłać) - zakochaj się bez tak zwanej wzajemności - to też nieźle działa - jazda jest przednia rydwanowa wręcz
[ Dodano: 2010-01-08, 13:34 ]
krakowska podsuszona słodka spódnica? - przeginasz pałkę drewnianą chyba że ona gumowa
[ Dodano: 2010-01-08, 13:42 ]
elu się cieszę bo tak miało być - tzn kobiecie z klimatu umiaerkowanego miało się spodobać
a swodobda ruchu dzikiego węża cie nie rusza? i przy okazji - miło się widzieć
no przeginam remik
się;)
bo robię suchą zaprawę (murarska) przed zjazdami z górki na pazurki, prosto w oścież, zakładu kosmetycznego pod tytułem "szalone tipsy atakują, jak ci zalezie za baranią skórę (jeszcze ubrany) to wydłub mu oko
z kurzego rosołu;)
a tak w ogóle to nosze ostatnio po kieszeniach bomby z opóźnionym zapłonem, no nie wiem, może dlatego, że na ulicach lepią bałwany i z niczym nie zdążam, przez korek od szampana, a ten najdłuższy żelek na świecie, to miał podtekst seksualny?
się;)
bo robię suchą zaprawę (murarska) przed zjazdami z górki na pazurki, prosto w oścież, zakładu kosmetycznego pod tytułem "szalone tipsy atakują, jak ci zalezie za baranią skórę (jeszcze ubrany) to wydłub mu oko
z kurzego rosołu;)
a tak w ogóle to nosze ostatnio po kieszeniach bomby z opóźnionym zapłonem, no nie wiem, może dlatego, że na ulicach lepią bałwany i z niczym nie zdążam, przez korek od szampana, a ten najdłuższy żelek na świecie, to miał podtekst seksualny?
z cieszyna
jestem więc się cieszę
że wwww nie duży i nie mały i ci się podobają znaczy zdrowy jestes i ci staje choćby psychicznie
El - nie będę pytał o kolejne wersy - miło pisnąć coś co rusza cię od środka?
Anno - żelek miał i ma takiż podtekst - jeśli tego chcesz - a zapewne chcesz bo lubisz on ma w podtekście elastyczność wielką o 360 stopni i jednocześnie sztywność potrzebną do ciała niesienia, kąsały go panny czeskie na równinie ale nie zdołały przed zimą całego skonsumować, co prawda deszcze mu nie straszne - słodko się rozpuścił trochę - ale ruch wstrzymuje bo bez pisku nie da się przejechać a piszczą one jeśli po wężu przejechać kołami muszą oni sie tylko wzdrygają
cieszę się Ann, że dajesz sobie radę dobrą na ulicach miasta i z górki (tajemna moc tipsów) mimo pobicia i niejednej zapewne sztuki wołowej pręgi uśmiech ci w sos
że wwww nie duży i nie mały i ci się podobają znaczy zdrowy jestes i ci staje choćby psychicznie
El - nie będę pytał o kolejne wersy - miło pisnąć coś co rusza cię od środka?
Anno - żelek miał i ma takiż podtekst - jeśli tego chcesz - a zapewne chcesz bo lubisz on ma w podtekście elastyczność wielką o 360 stopni i jednocześnie sztywność potrzebną do ciała niesienia, kąsały go panny czeskie na równinie ale nie zdołały przed zimą całego skonsumować, co prawda deszcze mu nie straszne - słodko się rozpuścił trochę - ale ruch wstrzymuje bo bez pisku nie da się przejechać a piszczą one jeśli po wężu przejechać kołami muszą oni sie tylko wzdrygają
cieszę się Ann, że dajesz sobie radę dobrą na ulicach miasta i z górki (tajemna moc tipsów) mimo pobicia i niejednej zapewne sztuki wołowej pręgi uśmiech ci w sos
haha, remik, ale aby tak nie zostało z tą pręgą, że jakieś mam ślady sinobrode i jestem po przejściach dla pieszych, bo tak mi wpadła, zamiast kapuśniaku, ponieważ zgubiłam parasolkę, a nawet mamusia z tatusiem to mnie gnębili za kolejną pałę z ciągów ewentualnie finansowo, odcinając dopływ prądu suszarce do włosów, żebym mogła straszyć na disco;)
przypadek dobry przypadkowy obiadann13 pisze:haha, remik, ale aby tak nie zostało z tą pręgą, że jakieś mam ślady sinobrode i jestem po przejściach dla pieszych, bo tak mi wpadła, zamiast kapuśniaku, ponieważ zgubiłam parasolkę, a nawet mamusia z tatusiem to mnie gnębili za kolejną pałę z ciągów ewentualnie finansowo, odcinając dopływ prądu suszarce do włosów, żebym mogła straszyć na disco;)
no to cię rodzice uformowali całkiem całkiem (jesli fotka prawdziwka jest :)
pała z ciągów - co to, rozwiń proszę
a tu w rewanżu za orła cień daję link - tylko popatrz najpierw bezgłośnie i bez aluzyjnie
http://www.youtube.com/watch?v=X_-0VbLh ... re=related
o jak mogę rozwinąć, kiedy pałę miałam, nie za piękne oczy, ani przestrzelone kolana;) ale znalazłam fajne potłumaczenie, z życia wzięte, bo dalej już jest hebrajski
Pojęcie ciągu
Zacznijmy od przykładu. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w hipermarkecie i stoimy w kolejce przy kasie. Przed nami stoi kolejno Józek, Maryśka, Krzysiek, Kaśka, Magda, Zdzichu i Mietek. Każda z tych osób zapewne zastanawia się, która jest w kolejce i jak długo sobie jeszcze postoi. Na samym początku przy kasie jest Mietek, więc jest pierwszy, potem jest Zdzichu, więc jest drugi, następna jest Magda, więc jest trzecia, czwarta jest Kaśka itd. W ten sposób otrzymaliśmy pewien ciąg. Otóż każdej liczbie naturalnej od 1 do iluś tam, przypisaliśmy konkretną osobę np. dla 1 mamy Mietka, a dla 6 Maryśkę.
Spojrzmy teraz na definicję:
Definicja
DEFINICJA
Ciągiem nazywamy funkcję, która jest określona dla kolejnych liczb całkowitych dodatnich.
Jeśli są to wszystkie liczby całkowite dodatnie, wówczas ciąg taki nazywamy ciągiem nieskończonym.
Jeśli ta funkcja jest zdefiniowana dla kolejnych liczb mniejszych lub równych pewnej liczbie n, ciąg ten jest nazywany ciągiem skończonym.
a potem to juz jest kosmos z takim czymś
== Definicja ==
{{index|ciąg arytmetyczny, definicja ciągu arytmetycznego}}
Spójrzmy na kilka przykładów ciągów arytmetycznych:
* <math> (a_n) = (1, 2, 3, 4, 5, 6, \dots) </math>
* <math> (b_n) = (2, 4, 6, 8, 10, \dots) </math>
* <math> (c_n) = (3, 13, 23, 33, 43, \dots) </math>
* <math> (d_n) = (15, 10, 5, 0, -5, -10, -15, \dots) </math>
ale to i tak pestka przy rysowaniu sinusiody na osi współrzędnych ;)
to już wole popatrzeć na tego faceta z linka, bo ma fajne rzuty głową i przedramionami, kiedy ona wysyła mu zalotne białe gołębie przez oczy i smiesznie jej się kosmyk wymyka spod chuski
do nosa;)
[ Dodano: 2010-01-09, 14:47 ]
a tobie ten link tez się tak tnie, ja co 12 sekund mam szybujące kółko i stop klatkę
teraz robię rachunek prawdopodobieństwa
co mi walnęło w kompie;)
Pojęcie ciągu
Zacznijmy od przykładu. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w hipermarkecie i stoimy w kolejce przy kasie. Przed nami stoi kolejno Józek, Maryśka, Krzysiek, Kaśka, Magda, Zdzichu i Mietek. Każda z tych osób zapewne zastanawia się, która jest w kolejce i jak długo sobie jeszcze postoi. Na samym początku przy kasie jest Mietek, więc jest pierwszy, potem jest Zdzichu, więc jest drugi, następna jest Magda, więc jest trzecia, czwarta jest Kaśka itd. W ten sposób otrzymaliśmy pewien ciąg. Otóż każdej liczbie naturalnej od 1 do iluś tam, przypisaliśmy konkretną osobę np. dla 1 mamy Mietka, a dla 6 Maryśkę.
Spojrzmy teraz na definicję:
Definicja
DEFINICJA
Ciągiem nazywamy funkcję, która jest określona dla kolejnych liczb całkowitych dodatnich.
Jeśli są to wszystkie liczby całkowite dodatnie, wówczas ciąg taki nazywamy ciągiem nieskończonym.
Jeśli ta funkcja jest zdefiniowana dla kolejnych liczb mniejszych lub równych pewnej liczbie n, ciąg ten jest nazywany ciągiem skończonym.
a potem to juz jest kosmos z takim czymś
== Definicja ==
{{index|ciąg arytmetyczny, definicja ciągu arytmetycznego}}
Spójrzmy na kilka przykładów ciągów arytmetycznych:
* <math> (a_n) = (1, 2, 3, 4, 5, 6, \dots) </math>
* <math> (b_n) = (2, 4, 6, 8, 10, \dots) </math>
* <math> (c_n) = (3, 13, 23, 33, 43, \dots) </math>
* <math> (d_n) = (15, 10, 5, 0, -5, -10, -15, \dots) </math>
ale to i tak pestka przy rysowaniu sinusiody na osi współrzędnych ;)
to już wole popatrzeć na tego faceta z linka, bo ma fajne rzuty głową i przedramionami, kiedy ona wysyła mu zalotne białe gołębie przez oczy i smiesznie jej się kosmyk wymyka spod chuski
do nosa;)
[ Dodano: 2010-01-09, 14:47 ]
a tobie ten link tez się tak tnie, ja co 12 sekund mam szybujące kółko i stop klatkę
teraz robię rachunek prawdopodobieństwa
co mi walnęło w kompie;)
musiałem by wyjść ochłonąć
ale nie z siebie tylko
na zewnątrz sieci w śnieg by zrzucić temperaturę i ogarnąć te boskie funkcje ciał (Mietka i reszty) ochłonąć rozpalone choć w zwojach ciągle rezystory puszki mózgowej
złowić południowo-zachodniego
okonia o północy w stawie Stefana by nie stanął
w gardle ością przez sen czyli nadmiar wyobraźni dupo jedna za drugą
taa rzuty głową - masz oko
on leży i kwiczy czy mi się wydaje?
nie widziałem kosmyka ruchu onej bo ona tam jako ikona robi i zdawała mi się bez ruchu
aby się nie wieszało trzeba poczekać aż się załaduje więcej - taki pasek blady wolno się snuje przed wskaźnikem postępu klipa
mać
nocy dobrej jak lubisz
ale nie z siebie tylko
na zewnątrz sieci w śnieg by zrzucić temperaturę i ogarnąć te boskie funkcje ciał (Mietka i reszty) ochłonąć rozpalone choć w zwojach ciągle rezystory puszki mózgowej
złowić południowo-zachodniego
okonia o północy w stawie Stefana by nie stanął
w gardle ością przez sen czyli nadmiar wyobraźni dupo jedna za drugą
taa rzuty głową - masz oko
on leży i kwiczy czy mi się wydaje?
nie widziałem kosmyka ruchu onej bo ona tam jako ikona robi i zdawała mi się bez ruchu
aby się nie wieszało trzeba poczekać aż się załaduje więcej - taki pasek blady wolno się snuje przed wskaźnikem postępu klipa
mać
nocy dobrej jak lubisz
remik, ale to nie była gra wstępna, przed seksem grupowym, chociaz w takim ujęciu, moze szybciej nabiłabym sobie głowę tymi po ciągami:P)
no on zarzuca i podryguje, na samym początku przecież musi sie przed nią popisać wykorzystaniem muskulatury w warunkach ekstremalnych, tuż przed slalomem gigantem na zielonym jabłuszku, ze da radę nie zaliczyć czołowo jodełki przez pierwsze 3 sekundy, ale smieszne jest to postrzeganie damsko męskie i co ty widzisz, a co ja, to tak samo jak ona wraca z fryzjera, wykoafiurowana, że nawet mucha by nie miała odwagi usiąść na jej wystylizowanym loku, a on mówi, o rany
kupiłaś moją ukochaną czekoladę ;)
[ Dodano: 2010-01-10, 12:20 ]
na boku;)
to tobie niezaśnieżonego dnia i abyś się nie potknął o żadnego bałwana
no on zarzuca i podryguje, na samym początku przecież musi sie przed nią popisać wykorzystaniem muskulatury w warunkach ekstremalnych, tuż przed slalomem gigantem na zielonym jabłuszku, ze da radę nie zaliczyć czołowo jodełki przez pierwsze 3 sekundy, ale smieszne jest to postrzeganie damsko męskie i co ty widzisz, a co ja, to tak samo jak ona wraca z fryzjera, wykoafiurowana, że nawet mucha by nie miała odwagi usiąść na jej wystylizowanym loku, a on mówi, o rany
kupiłaś moją ukochaną czekoladę ;)
[ Dodano: 2010-01-10, 12:20 ]
na boku;)
to tobie niezaśnieżonego dnia i abyś się nie potknął o żadnego bałwana
dwa kuplementy na raz (bo bajdurzenie było moim zamiarem a głosu swego nagranego się dziwię, ale skoro nikt, kogo prosiłem nie dał się namówić ((Gacka słyszałem pa ruski - przednio wyszło)))Margot pisze:Strasznie bajdurzysz, ale masz miły głos.
uau uau uau to tak miło że zamieniam się w pieska
Margolcia, Gosiaczku, Małgoś, Gosiula
nagrasz coś mówionego?
[ Dodano: 2010-01-11, 11:13 ]
życzenia nie spełnione w pierwszej połowie - spróbuj jeszcze raz a na marginesie (prawym boku) - lubię zaśnieżenie tak jak nasłonecznienie i deszczownięann13 pisze:remik, ale to nie była gra wstępna, przed seksem grupowym, chociaz w takim ujęciu, moze szybciej nabiłabym sobie głowę tymi po ciągami:P)
no on zarzuca i podryguje, na samym początku przecież musi sie przed nią popisać wykorzystaniem muskulatury w warunkach ekstremalnych, tuż przed slalomem gigantem na zielonym jabłuszku, ze da radę nie zaliczyć czołowo jodełki przez pierwsze 3 sekundy, ale smieszne jest to postrzeganie damsko męskie i co ty widzisz, a co ja, to tak samo jak ona wraca z fryzjera, wykoafiurowana, że nawet mucha by nie miała odwagi usiąść na jej wystylizowanym loku, a on mówi, o rany
kupiłaś moją ukochaną czekoladę ;)
[ Dodano: 2010-01-10, 12:20 ]
na boku;)
to tobie niezaśnieżonego dnia i abyś się nie potknął o żadnego bałwana
wracając na chwilę do popisów Johna Jodełki - jest tam taki fragment, że on leży jakoś tak na plecach nieco w dół i podryguje ramionami - założę się hippicznie, że żaden z twórców teledysków na coś podobnego nie wpadł,
a ona ona ona, rzczywiście daje skromne acz wyraźne sygnały jak religia nakazuje że jej się ten urlaub w gebirge podoba i jak tylko zaczepi szalikiem co ma na głowie to się sytuacja rozwinie
a ty ann jesteś w nicku nr 13 na cześć misji Apollo 13 czy możesz sobie zmienić na czternachę?
cos ty remik, nie po to kleiłam tę 13 kropelką, żeby teraz szukać rozpuszczalnika, a po za tym idąc za ciosem, to bym za chwilę musiała mieć znowu rozbuchane dojrzewanie z uroczymi pryszczami na nosie, albo jakąś rozbieraną randkę, a tak się zastałam, w uczuciach
do ulubionych numerków;)
to na cześć przeznaczenia i kowala, chociaż jak się nad tym mało zastanawiam, to nie wiem czy oni się nie kłócą, ale powiedzmy, że ten kowal terminował w przędzalni jedwabiu, jest delikatny i nie wychodzi poza ramki które tylko szlifuje zębem
czasu;)
poza tym uważam, że opluwanie byle czego (ale tylko przez lewe ramię) nie przystoi kobiecie, którą przeleciał czarny kot z kompanii reprezentacyjnej
do ulubionych numerków;)
to na cześć przeznaczenia i kowala, chociaż jak się nad tym mało zastanawiam, to nie wiem czy oni się nie kłócą, ale powiedzmy, że ten kowal terminował w przędzalni jedwabiu, jest delikatny i nie wychodzi poza ramki które tylko szlifuje zębem
czasu;)
poza tym uważam, że opluwanie byle czego (ale tylko przez lewe ramię) nie przystoi kobiecie, którą przeleciał czarny kot z kompanii reprezentacyjnej
fatalnieann13 pisze:cos ty remik, nie po to kleiłam tę 13 kropelką, żeby teraz szukać rozpuszczalnika, a po za tym idąc za ciosem, to bym za chwilę musiała mieć znowu rozbuchane dojrzewanie z uroczymi pryszczami na nosie, albo jakąś rozbieraną randkę, a tak się zastałam, w uczuciach
do ulubionych numerków;)
to na cześć przeznaczenia i kowala, chociaż jak się nad tym mało zastanawiam, to nie wiem czy oni się nie kłócą, ale powiedzmy, że ten kowal terminował w przędzalni jedwabiu, jest delikatny i nie wychodzi poza ramki które tylko szlifuje zębem
czasu;)
poza tym uważam, że opluwanie byle czego (ale tylko przez lewe ramię) nie przystoi kobiecie, którą przeleciał czarny kot z kompanii reprezentacyjnej
lubię czytać twoje wypowiedzi - zaskakujące i prawdopodobnie trafnie prawie prawdziwe
dobrze że nie była to kompania kotów chociaż pewnie byś sobie poradziła głaskami językowymi
póki co niech cię mróz ściśnie a ciepło zaraz rozpręży tylko nie pierdź za głośno tak podczas rozprężania idąc tropem życzeń na dzień kolejny
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości