retro styczeń z kraju rad

[remik]

wygeneruj z siebie jakąś parówkę łaziebną a`la i zrób ufff choćby drugą stroną
zamień na słowa i daj coś do picia późnym deserem
zwrócił się ręcznikowy służący do słuchania a raczej czytania haftów znaczących "prawie mi się znudziło" ale przy"rosłam i kwiczę" cierpliwość czasem okrakiem i bez rokoszy bujam ci w te
styczeń obserwator na to nie wnikaj Albinosie tylko ślizgaj bo się zabobrzysz w dupeni na dobre i na fajansowe będzie śmierdziało
daj spokój sznurowi z buta niech się wyśpi i wyschnie
a nie kuś ty kaj suchej gałęzi bo cię podrapie i będziesz śmieszny na dołku dla biernych co nieco precz (nie zawsze od Wietnamu) z lodówki

[wwww]

Remik, jeszcze kilka takich wyskoków i przestaję do Ciebie zaglądać.
A szkoda by było, bo mam tyle wolnego czasu, i z chęcią bym Cię poczytał, ale uwierz nie mogę. Staram się i nie trawię.

Chcesz, żebym dostał jakichś boleści żołądkowych?
Już mam wrzody i zgagę dość często, miej litość nade mną.

[remik]

to pewnie dlatego że
nie zrealizowałem recipe i zażyłem co innego
tak to wina pączków
wybacz w
proszę moda by usunął ten twór

a jakby tak wersy nieco rozbić? troszku wyrazy przestawić?

[wwww]

nie mówię nie
jestem pozytywistą
w stosunku do Ciebie
popracuj może
coś wykrzeszesz

[ann13]

może tak i chyba by sie przydało parę przecinków,
na dupenię to mi wypadło ix2, ale nie wiem jaka to kraina i gdzie ją znaleźć na mapie, to nie jestem pewnia (dupeni, dupenii, ta druga jakas krąglejsza)


wygeneruj z siebie parówkę łaziebną a`la i zrób ufff
zamień na słowa i daj coś do picia późnym deserem,
zwrócił się ręcznikowy służący do słuchania, a raczej czytania
haftów znaczących "prawie mi się znudziło", ale przy"rosłam i kwiczę"
cierpliwość, czasem okrakiem i bez rokoszy bujam ci w te,
styczeń obserwator, na to nie wnikaj Albinosie
tylko ślizgaj, bo się zabobrzysz w dupeni na dobre
i fajansowe, będzie śmierdziało
daj spokój sznurowi z buta niech się wyśpi i wyschnie,
a nie kuś ty kaj suchej gałęzi, bo cię podrapie i będziesz śmieszny
na dołku dla biernych, co nieco precz (nie zawsze od Wietnamu) z lodówki

[ Dodano: 2010-02-12, 07:50 ]
i jeszcze tu

co nieco precz (nie zawsze z łapami) od lodówki
:P)

[wwww]

ann13, jesteś wieszczką!

Tak, przepowiadanie z chaosu, Twój fach.

[remik]

dzięki ann
ja bym do tego już nie wracał a tak czytelniejsze zrobiłaś
pewnie, że dupenii
telefonowałem dziś do ciebie ale znów cię nie zastałem
twoja strata - miałem marmoladę z wczorajszych pączków okazyjnie
moja też - muszę zamrozić a to oznacza straty energii w erze kryzysu nie byle co tylko wielkie nic

[ann13]

remik, oglądałam twoją (? no obstawiam że tak) fotę spod barykady z proletariuszami wszystkich krajów, połączonych w pączkach

damy z łasiczką;)
chociaż to dojrzała kobieta chyba była
na brodzie?

haha, a z tym dzwonieniem remik, to może ci podpowiem w okolicach której strony, świata:P) można mnie znaleźć w książce telefonicznej, bo taka jedna, co ją mi listonosz podrzucił pod sufit, bo mu dali z poczty abonament na siłownie zamiast premii i musiał się pochwalić, to ma 1560 stron zapisanych maczkiem, pod nieobecność tulipanów, które są szlachetniejsze

















od niejednego kowalskiego;)

[ Dodano: 2010-02-12, 17:06 ]
no i zapomniałam dokończyć, w końcu
więc, to bardzo bardzo długo mogę nie być ja, właściwie, to 2012, ale potem ma nie być nic, czyli wwww sobie pohasa, albo możesz mnie nie zastać, albo może mnie nie być




















chociaż mam na nazwisko
pomyłka

[remik]

no tak tak
i nie nie
(brakuje mi miki)
chcę się nauczyć od ciebie tego akcentowania wystawianiem wirtualnego języka czy w tzw. realu lub innym markecie też tak masz?
a ja się tak zbierałem do tego "halo halo" i próbowałem jakieś słowa ułożyć i uspokoić pulsowanie
a to nie ty lub nie tam !
a to niezły dowcip będzie jak się w końcu dodzwonię do tej szpilki w stogu i zapytam czy ona trzynasta
cip jak cip
będzie małe nieporozumienie lub duża pomyłka natalia zresztą
naprawdę nie masz nic wspólnego z handlem bateriami?

[ann13]

ale ja nie jestem z bolesławca

[remik]

to dobrze bo
nie szukam glinianki :P
odpowiedz proszę na pytanie

[ann13]

u mnie chcesz trenować, ćwiczyć, wyrabiać twój języczek?
ja do terminu nie przyjmuje, obcuję z tymi, którzy mają wyrobione języki
wcale nie muszą być ostre,
ważne aby były długie

[remik]

chcę w takim razie uszy wysłać,
a więc jednak branża bateryjna! jaki ten stóg mały (bo nie wierzę, że igieł tak dużo)

[ann13]

nie wiem co ty się tak do tych baterii przyczepiłeś, bez związku ze mną, myślisz, że jestem ładowarka? ja się zajmuję wiatrakami i wolę alpinistów (oraz uprząż), którzy czyszczą im śmigła

[remik]

a ja po prostu chciałem się czegoś dowiedzieć o tobie ale nie potrafiłem się wysłowić
mimo to mnie zrozumiałaś - miłe to
dzięki ale tak się składa, że wiatraki i baterie to dla mnie za jedno w tym przypadku szczególnym na wiele sposobów niektórych ważnych w istocie

sposób pierwszy

sposób drugi

sposób trzeci




bene nota
jakieś chuje chcą na Pogórzu Izerskim stawiać wiatraki! Wiesz coś o tym?

bonus: prześlę ci piosenkę ale nie bierz jej dosłownie ani do siebie co najwyżej puść dalej i dalej

[ Dodano: 2010-02-13, 22:05 ]
a z tym terminem też mi się zajarzyło bardzo bardzo

http://www.youtube.com/watch?v=tRU3MlcF ... re=related

[ann13]

znam tylko farmy wiatrowe w okolicach szczecina, ale powyżej poziomu morza, to pewnie też urzędują kawałki niemieckiego kapitału

miało być w wykonaniu agnieszki wu, która miała szanse na sukces, od 2,08 minuty, ale misie nie podobało

http://www.youtube.com/watch?v=prIjBQGl4os

kiedy oczy wiszą, to wymykam się z miłosnej konwencji, ale i tak zachodzi pytanie, a po co ty chcesz wiedzieć coś o mnie?

PS
ruski terminator był fajniejszy, podobało mi się jak jeszcze pomachał ręką już utopiony w cieknącym żelazie, no ale to pewnie była marmolada z mirabelek

[remik]

a możesz się czegoś dowiedzieć w sprawie? Bez łamania tajemnicy i wynajmowania się

kay kaleczy straszliwie ale dzięki trąbom podoba mi się odpowiedź choć przedwczesna
już po pogrzebie?
Ordonki

wiedzieć chcę bo jak już tu wdepnąłem i zacząłem pisać znów to mi się horyzonty otworzyły i też sobie zacząłem zadawać pytanie o niemotę, później jawnie już zaczęło mi brakować głosu, chciałem sprawdzić czy jesteś mężczyzną czy kobietą. Podobasz mi się, chociaż może powinno to brzmieć – podoba mi się jak piszesz, czy też i tu się zaplątałem

ta Terminator to hit i od tego się zaczęło moje słuchanie zespołu Leningrad i kątynuując wątek męsko – damski a nawet miłosny nie znam kobiety, która zrozumiałaby fanatyzm do tej muzyki natomiast znam Argentyńczyka, który z Brazylii poleciał do Moskwy na koncert

[ Dodano: 2010-02-14, 15:55 ]
zapomniałem dodać, że jestem księdzem werbalistą :P

[ann13]

dowiedzieć się nie mogę, ale spytałam, nikt nic nie wie, mój kolega, który przychodzi do mnie jeść żurek, albo inną grzybową (o 8.01) zamlasnął tylko, o, to sudety







chyba? :P)
ordonka odpadła, bo trzeszczała

[remik]

jak będziesz pamiętac to nie będę ci przypominał o tym, że poproszę cię jeszcze o to z raz lub dwa...

a tymczasem skończyłem coś takiego co pod wrażeniem napisałem właśnie (a jakże zadzwoniłem do ciebie, serio, ale się rozłączyłaś i pierwsze zdanie jest powiedzmy prawdziwe a reszta to fantazja)

zadzwoniłem do ciebie i zaproponowałem ci jedwabne skarpety po uda pończochy
nie chciałaś
tipsy
już miałaś
kubek termiczny
mam już termos - odpowiedziałaś, poduszkę też mam i szelki bez chęci, wybacz muszę zakręcić z mężem o dzieciach
Czy ty jesteś kobietą w pełni wyposażoną?
nie zdążyłem zapytać
o godzinę?
tak, czy chcesz jedną więcej
nigdy w życiu
nie miałaś przecież bratka!
nie mam rąk
do kwiatków?
różę sobie
coś pleciesz
robótkę umysłową, zawiązałam skrycie supełek matołek
więc chcesz mleka! jajek!
spokoju w łodzi, morze w spolcie?
ha ha spociłaś się, spaliłaś willę nową w ochocie?
teraz ty pleciesz
co plotę?
nie wiem, nie widzę
przecież jestem w robocie!
co robisz?
co zawsze, niestety
skarpety?

[ann13]

to nie jest smiesze remik, bo faktycznie ponoć wylosowalam talon, czy chuj wie co na testowanie jedwabnych pończoch, dzwoniłeś juz 3, lub drugi raz, skąd miałeś numer?
tego numeru nie znam nawet ja

[remik]

w Internacie na ścianie (w kiblu rzecz jasna) napisany jest jakby ktoś pługiem orał w tynku

[ann13]

ciebie remik chyba pojebalo, nie zyczę sobie żadnych telefonów, czy wyrazam się jasno?

[remik]

Choć ze śmiechu uderzyłem się w wajchę biegów, to fakt, nie jest to tak zabawne jak niepewność z czego się śmiałem.
Na poważnie nie wkleję fotki tego muru w galerii Linkownia bo nie mam zasad artystycznych ani kręgosłupa. Chciałem sprawdzić tylko czy potrafię igłę znaleźć w stogu siana i czy to co pisałem do tej pory o ilości igieł i wielkości stogu też, jest jakoś tam czytelne dla ciebie ale okazało się, że nie więc idę teraz zbijać bąki

[ Dodano: 2010-02-15, 19:58 ]
zapewne potrafisz jeszcze jaśniej
pani
AD 2012

[ann13]

ależ wklej, przecież nie masz kręgosłupa, to możesz sikać na bieżąco, nie wystarczyło ci łagodne odpierdol się?

[remik]

wiesz co - żeby nie przedłużać - bo przecież nie chcesz ze mną gadać (i bąki czekają) - jak będę czuł, że mi się ściemnia to twoje życzenie to poproszę być mnie oświeciła

[ann13]

słuchaj, nie cackaj sie, w twojej sytuacji, schozola, bym się sie krępowała, wklej tu moje imię i nazwisko, jesteś miedzy swoimi, to nie grypsuj

[ Dodano: 2010-02-15, 20:03 ]
mam życzenie żebyś się ode mnie odpierdolił, czy zrozumiałeś?

[anty-czka]

Gdybym nie bała się wejść w środek, zapytałabym:
To jest poezja życia, czy życie poezji?

[remik]

po odpierdol poszedłem smażyć naleśniki - paskudne wyszły
rozumiem, że zbliżyłem się do granicy delikatnej i się mocno zdenerwowałaś i puściłaś furię zza zębów
lecz przecież sama chciałaś tego
w tej formie też rozumiem twą prośbę
poza tym słyszałaś pewnie, że firmy wynajmują hakerów by polepszyć zabezpieczenia - jak ostygniesz to ci podam ścieżkę jaką doszedłem
i tu zapewne odpowiesz spierdalaj - więc znajdź ją sobie sama

antyczka - przecież ja jej tylko pończochy chciałem opylić!
dla jaj
a pojawiła się banicja
gdyby nie zużywano tu pewnych słów to bym określił to jednym
pizdiec ale nietrafne to już

[ann13]

możesz mi spróbować opylić nawet syrenkę z palcu na rozdrożu, jak będę naiwna, to kupię jej ogon, aby wypłynąć z manowców, pod warunkiem, że nie ukradniesz moich danych osobowych, bo dla mnie takie praktyki są niedozwolone

co tym udowodniłeś, co ci po tym, że włamałeś mi się do kompa, czy nie wiem co zrobiłeś, i nie chcę wiedzieć, bo zaglądanie komuś w prywatność wbrew jego woli i bez zgody jest nieetyczne, niemorlane i się takimi wykradzionymi sposobami brzydzę, mam cie teraz pogłaskać po główce i powiedzieć, o jaki mądry chłopczyk, pc worlda od deski do deski przeczytał?

[remik]

o nie nie - dane osobowe mnie nie interesują, ale nie mogłem się nie dowiedzieć twojego nazwiska przy okazji
nie chciałem nic udowadniać ale przy tej samej okazji wyszło na jawę, że pierdoły w stylu igła w stogu siana nie mają zastosowania w sieci
chciałem się dowiedzieć jaki masz głos - wysoki czy niski
i tyle mi wystarczy i nie zdradzę nikomu
bardzo cię przepraszam że z powodu mojego okropnego zachowania wydzieliłaś w sobie chemię, która może zaszkodzić urodzie
poza tym nie było żadnego włamania - nie potrafię się włamaywać bo mi się oczy trzęsą ze strachu, że mi się nie uda i nie ma znaczenia czy to łom czy nie łom
nie wstydzę się chłopca w sobie

[ann13]

jak chciałeś mój numer telefonu, to trzeba było o niego zapytać, może bym ci dała







za sto lat
i normalnie rozmawiać, z przedstawieniem się włącznie, bo doradców handlowych i innych oferentów, spermy, to mam w dupie, a juz zwłaszcza głęboko, kiedy dzwonią do mnie do pracy, którą znają z opłotkowego śledztwa
koniec tematu