Strona 1 z 1

Der Bajazzo

: 2011-04-19, 03:47
autor: robert kobryń
w kolejnym wcieleniu będę gepardem
przemierzającym samotnie sawannę
pamiętał będę poprzednie, rozmyślał
o królowej, kolekcjonerce miłości
z pozycji skał obejrzę polowania lwic
i hien, które zabiorą wszystko
wkrótce wywęszę zapach człowieka
znów się odrodzę, w kaście nietykalnych
z bielmem na oku, pamiątką po kuli myśliwego

jestem twardym narkotykiem
można mnie nie cierpieć
ale nie można mnie nie kochać

: 2011-04-19, 04:02
autor: lila
ostatnie trzy wersy pogrzebały dobrze zapowiadający się wiersz

: 2011-04-19, 04:13
autor: robert kobryń
więcej wyrozumiałości, kochanie :)

: 2011-04-20, 17:34
autor: remik
i tolerancji
ale po jaki chój te trzy wersy?

: 2011-04-29, 12:10
autor: kociakicia
Mam coś napisać wiec zacznę od komentarza.
Z bólem muszę przyznać, że to jedna z piękniejszych rzeczy jakie napisałeś.
A te cholerne trzy ostatnie wersy... cóż... bez nich nie byłby to wiersz Rajskiego. :-)