Strona 1 z 1

piroman kaznodzieja

: 2011-04-25, 22:01
autor: caroll
rozniecam się we wszystkich kierunkach
trawię pokoje pełne zamroczonych ludzi
chcę ich wyprowadzić przez pory w ścianach
na polany daleko od domów

gdzie opadną spokojnie na łodygi traw
wolni dla siebie poprzez siebie
przeniknięci i zespoleni w glinianej skorupie
przykurczu imitującym uścisk

rozniecam się na zewnątrz
bo ktoś we mnie zgasił światło
tyle go chwytam tylko ile przenika przez szpary oczu
a im głębiej schodzę tym mniej
na oglądanie jak podrywają się do lotu latawce

które dziadek zawieszał na sznurach z końskich grzyw

: 2011-05-04, 18:55
autor: remik
dla mnie to piromański wiersz
mówiąc językiem ogólnym bardzo mi się podoba
rusza mnie