Strona 1 z 1

bez

: 2011-07-01, 23:51
autor: elutka
to był ten z wieczorów
kiedy piwo chłodziło oparzenia
wulkanicznych zdarzeń

działo się dosłownie nic
poza gadką i niemarudzeniem
o niczym
o ciszy
o czasie

ten wieczór i piwo
piana w kuflu tylko
bez bicia wprost życie
o wszystkim
o niczym
nad czasem

wieczór co chylił się całkiem
bez fanfar
bez żalu
bez armat
bez lotów
bez bzu i bez wiosny
(lato w pełni po brzegi)

i kufel był pełen
i próżny na zmianę
i zmienna ta aura
(za oknem padało)

i życie wraz z pianą
osiadło na ustach
językiem po wargach
po smaku goryczki
po słodkiej bezmyśli
bez myśli

to był ten dzień właśnie
kiedy chwile mimochodem drwiły
z przereklamowanej wieczności

: 2011-07-11, 10:01
autor: martor
e-lutko dlaczaego tak długo toto leży w laborce?
jakoś nie odrasta mu ogonek e-re-k- cjatowy? na hiacynty czeka?
:lol:

: 2011-07-11, 11:14
autor: elutka
to nie jest ogoniaste coś. :)
wisi, bo do zmian
np.:


piwo chłodziło oparzenia
wulkanicznych zdarzeń

działo się nic
bez niemarudzenia
o niczym
o ciszy
o czasie

wieczór i piwo
piana bez bicia
wprost życie
o wszystkim
o niczym
nad czasem

wieczór się chylił
bez fanfar i armat
bez żalu
bez lotów
bez bzu i bez wiosny
lato w pełni

kufel był pełen
i próżny na zmianę
i aura wciąż zmienna
za oknem padało

osiadło na ustach
językiem po wargach
po smaku goryczki
po słodkiej bezmyśli
wciąż życie

chwile beztrosko drwiły
z nadętej wieczności

: 2011-07-11, 19:07
autor: z tłumu
Po prostu z wieczności, Ela, tak myślę...

: 2011-07-12, 20:24
autor: elutka
chyba masz rację, z_t. :)