już tam na ciebie czekają
: 2011-08-21, 15:42
I
rano szybowce wyszywały niebo
słońce dźwigało się niespiesznie na drugą zmianę
w zasadzie od wczoraj pozostały niezmienne
tylko pociągi na starych bocznicach i zastygłe zegary
powietrze zgęstniałe od uderzeń skrzydeł
i kule oparte o ścianę co łapczywie wyciągają szyje
w stronę pustej wersalki
II
już tam na ciebie czekają
rozsiedli się w cieniu i wypatrują zza zamkniętych powiek
czasem śmignie im dla odmiany jakiś kot lub kota ledwie cień
chmury strzępiaty wrak albo sputnik
wtedy klaszczą a z drzew spadają dojrzałe owoce
i ty do nich idziesz w sierpniowym upale
wyprostowana spokojna w fastrygowanej czarnej spódnicy
w butach co trochę piją
III
dziś w nocy często wyły syreny
asfalt dróg miął się pod ciężarem karetek
ktoś miał ciężki dyżur
nad twoim łóżkiem zgasła lampka
rano szybowce wyszywały niebo
słońce dźwigało się niespiesznie na drugą zmianę
w zasadzie od wczoraj pozostały niezmienne
tylko pociągi na starych bocznicach i zastygłe zegary
powietrze zgęstniałe od uderzeń skrzydeł
i kule oparte o ścianę co łapczywie wyciągają szyje
w stronę pustej wersalki
II
już tam na ciebie czekają
rozsiedli się w cieniu i wypatrują zza zamkniętych powiek
czasem śmignie im dla odmiany jakiś kot lub kota ledwie cień
chmury strzępiaty wrak albo sputnik
wtedy klaszczą a z drzew spadają dojrzałe owoce
i ty do nich idziesz w sierpniowym upale
wyprostowana spokojna w fastrygowanej czarnej spódnicy
w butach co trochę piją
III
dziś w nocy często wyły syreny
asfalt dróg miął się pod ciężarem karetek
ktoś miał ciężki dyżur
nad twoim łóżkiem zgasła lampka