szu i szy
: 2011-11-11, 19:31
zgarniam liście nie po to by
się na nich pierdolić jakkolwiek
uroczo robaczywie i dziko
zgarniam gdyż idzie zima i skrzypi
a ja chcę je wszystkie zeskanować
zanim przeminą w odblaskach odchodów
chcę pobić chiński rekord świata
i uciec w szaleństwo kolekcji
drabinek, żyłek, plam i barw
zapchać bitapysk pamięci
go przełamać na wiosnę: o! o! pamiętasz? była jesień...
taki mam pomysł na wieczorną nutę w norze
gdy już mnie nie będzie w tej namiętności z Szelestyną
się na nich pierdolić jakkolwiek
uroczo robaczywie i dziko
zgarniam gdyż idzie zima i skrzypi
a ja chcę je wszystkie zeskanować
zanim przeminą w odblaskach odchodów
chcę pobić chiński rekord świata
i uciec w szaleństwo kolekcji
drabinek, żyłek, plam i barw
zapchać bitapysk pamięci
go przełamać na wiosnę: o! o! pamiętasz? była jesień...
taki mam pomysł na wieczorną nutę w norze
gdy już mnie nie będzie w tej namiętności z Szelestyną