włóczęga

[elutka]

nie muszę gęsto się tłumaczyć
z zebranych podczas mej włóczęgi
paciorków z pereł różnej miary
- świadków rozklejeń, łez udręki.

bez trudu zamknę szepty w muszlę.
zatopię truchła dawnych zdarzeń
w bursztynu przeźroczysty owal
i go nikomu nie pokażę.

szkatułę zamknę, klucz w pół złamię.
bez ceregieli do pawlacza
cisnę to nic nie warte cacko
i znów przemienię się w tułacza.

znowu przed siebie pójdę rankiem
odkrywać -ente cuda świata.
pozbieram całe kiście świtów,
bukiety z mgieł babiego lata.

z zimowych wichrów utkam ażur,
wplotę śnieżynki jak cyrkonie.
z wiosennej burzy schwycę światło
i nawet noce w nim utopię.

jesienna słota będzie grała
melancholijne dyskografie.
w dzwonne klimaty wniknę cała,
zaśpiewam.., chociaż nie potrafię.

i wiem, że ścieżka poprowadzi,
chociaż zabłądzę nie raz pewnie,
chociaż przeklinać będę czasem
w zwyczajnie ludzkim szewskim gniewie.

aż wreszcie dojdę do rozumu
i się odkrywczo puknę w czoło,
że tak naprawdę marsz jest ważny,
chociażby się kręciło w koło.

choćby zwodziło na manowce,
choćby wracało w punkt wyjściowy.
bo każdy etap tej włóczęgi
jest niczym taras widokowy,

z którego starczy spojrzeć dalej
lub nieco wyżej wzrok skierować,
głęboki oddech wciągnąć w płuca,
dać się przestrzeni oczarować.

chcieć widzieć szerzej niż horyzont
łagodną linią kreśli kraniec...
a nowe perły porozrzucać,
zamienić w chwile zapomniane.

dodam, że głupio może sądzę
że taka wiara iść pomoże.
do absolutu jednak wołam:
chciej mnie pilnować w drodze, Boże.

[lila]

wydaje,mi,sie,ze,w,ostatniej,strofie,9,zwrotki,rytm,i,intonacja,kuleje,i,moznaby,sprobowac,w,tym,kierunku,zamiast
jest,niczym,taras,widokowy
np
bedzie,tarasem,widokowym
(sorry,nie,mam,spacji,ani,nie,moge,jej,skopiowac,bo,nie,mam,tez,myszy)

[andreas43]

Piękny wiersz, bardzo.
w zwyczajnie ludzkim szewskim gniewie. - ja bym wykreślił tu szewskim.
Miło się czyta.
Pozdr.

[Boob]

Witaj Ela !
Jaka jest Twoja opinia nt. wyrazu: truchło(a), czy nie uważasz, że jest to wyraz archaiczny. Czy czytelnik będzie znał jego znaczenie podczas pierwszego czytania? Czy jednak będzie musiał zajrzeć do słowników? Pytam bo miałem taki problem kiedy napisałem ostatnie erekcja to. Pozdrawiam.
ps.
Piszesz lirycznie co mnie osobiście bardzo się podoba, wiersz jest dobry. Życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

[ Dodano: 2012-01-11, 23:23 ]
erekcjato*

[anty-czka]

Elka Twoje wiersze prawie zawsze mnie zatrzymują.
Może dlatego, że w sposób lekki i nie wymuszony, bez sztucznego silenia się na 'oryginalnośc' obnażasz najczulsze punkty człowieka? Potrafisz tak wiele powiedzieć używając najprostszych słów, a przy tym niczego nie zdeprecjonować, nie spłaszczyć, nie zbanalizować.
Trzeba posiadać sporo odwagi, by pisać w jakże nie modnym dziś stylu, tak zwyczajnie, bez udziwnień i cyrkowej ekwilibrystyki.

Oczywiście, gdy coś mnie zatrzymuje, to wczytuję się . Kilka momentów (dokładnie 6)w tym wierszu zmieniłabym.
Choćby w pierwszej strofie - zamieniłabym zaimek ‘mej’ na ‘lat’

nie muszę gęsto się tłumaczyć
z zebranych podczas lat włóczęgi
paciorków z pereł różnej miary
- świadków rozklejeń, łez udręki.

O reszcie mojego szarogęszenia się w Twoim wierszu nie wspominam