Strona 1 z 1

Rozważanie

: 2012-02-02, 21:40
autor: andreas43
Ten dzień nadchodzi sztywnością palców
i pióra nie uchwycą,
lecz nie przepadnie, co zapisane, nie uleci
i nie zostanie ciszą.

Odejść mroźną porą, kiedy zaczyna się luty,
beret nałożyć, szalik i nie potrzebne już buty.

A może letnią nocą, w cieple tracąc zmysły,
wśród myśli zapisanych, licząc na duszy blizny.

Lżej, gdy zostają karty, makiem słów posypane,
autor już zasnął na wieki, a one ciągle czytane.

: 2012-02-02, 22:16
autor: remik
bardzo składne
bardzo
ja bym jednak poczekał, jeśli można, do lata
do jesieni to już nie bo to moja ulubiona pora i już się naprzeżywałem więc pierdolę jesień chyba, że mi się odpierdoli

: 2012-02-03, 08:09
autor: andreas43
Słusznie,
też zaczekam, lecz pisałem to pod wpływem.
Dzięki i pozdrawiam.