portret malującej paznokcie
Moderator: Gacek
portret malującej paznokcie
jeszcze nie wie że on dziś nie przyjdzie
chodnik czeka na jego stopy
gdzie podziała się noesis
gdzie karteluszki zapisane nocą
jeszcze nie wie że stała się
opowieścią zanim otworzy usta
jeszcze nie wie że karmiła śmierć
swoimi udami wokół jego bioder
że ciało może chłonąć ciało
jak ziemia wodę w letniej spiekocie
jeszcze nie wie że ci którzy odeszli
są drobnymi skazami na skórze
wkradają się w gesty w szorstką czułość
z jaką poprawia się grzywkę chłopcu
ale ona jeszcze tego nie wie
cała jest spełnioną miłością
chodnik czeka na jego stopy
gdzie podziała się noesis
gdzie karteluszki zapisane nocą
jeszcze nie wie że stała się
opowieścią zanim otworzy usta
jeszcze nie wie że karmiła śmierć
swoimi udami wokół jego bioder
że ciało może chłonąć ciało
jak ziemia wodę w letniej spiekocie
jeszcze nie wie że ci którzy odeszli
są drobnymi skazami na skórze
wkradają się w gesty w szorstką czułość
z jaką poprawia się grzywkę chłopcu
ale ona jeszcze tego nie wie
cała jest spełnioną miłością
lilka... ja to mam dwie hipotezy na ten temat... albo jest wszechwiedzący, albo jest tym "onym"...
anty-czka, andreas... no właśnie nie chcę tego zmieniać, żeby zwielokrotnić wiązkę interpretacji... bo w tym momencie nie wiadomo czy to ona otworzy usta czy on... a czas gramatyczny rozszerza jeszcze zakres...
anty-czka, andreas... no właśnie nie chcę tego zmieniać, żeby zwielokrotnić wiązkę interpretacji... bo w tym momencie nie wiadomo czy to ona otworzy usta czy on... a czas gramatyczny rozszerza jeszcze zakres...
w sumie u mnie jest bardziej pospolicie, chodzi o język, ale tyż piknie
viewtopic.php?t=3244&highlight=tirem
viewtopic.php?t=3244&highlight=tirem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości