Strona 1 z 1

w drodze do kanossy

: 2012-03-26, 16:38
autor: robert kobryń
nie dla mnie impératrice orchidea, nie godzien płatków jej kwiecia
pokutna komża pali me ciało, smakiem cholew obejść się muszę
och, ja naiwny, na com ja liczył, pychą i butą trakt ten ubity
powrozy szyję dziś zdobią, kapnickie praktyki miast rzymskich
figli i pieszczot, to ty chucio piekielna, co członki me wodzisz
winnaś sromocie, cierpieniu, na którem zasłużył po stokroć
lubieżne myśli modlitwą przeganiam, wybacz o pani, o lilio
łam kołem, hiszpańskie wdziej buty, gruszek nie żałuj
na postronku mnie prowadź, maską świnki plugawej dekoruj
przebaczenie wychrumkam, umęczoną twarz na łonie Twym złożę

: 2012-03-26, 22:22
autor: GlorysooN
Całość mi się podoba, choć niezdarnie napisana. I dlaczego nie można znaków polskich dawać? Dużo się zmieniło od tych 5 lat nieobecności :p

: 2012-03-27, 08:44
autor: robert kobryń
ktoś zacz? nie poznaję. a skoro twierdzisz, że wracasz po pięciu latach, nie dziw się, że nie wiem, ktoś Ty. może wysłałem Cię z misją poselską do jakiegoś odległego kraju?
zasadniczo to mi przeszkadzasz, napawam się gazelą dla Roksolany i uczę nowego tańca derwiszy, którą chcę ją zaskoczyć.
streść jednak, jaki jest cel Twej wizyty.

: 2012-03-27, 15:29
autor: GlorysooN
Wybacz, że przeszkadzam. Azaliż nie znamy się ani z widzenia ani z uścisku...łapy chociażby. Jednak twór Twój bardzo dobry jest, choć lekko zmienił bym jego szatę aby dwornie się prezentował bo na to zasługuje.

: 2012-03-27, 16:47
autor: robert kobryń
hmmm..
mowę masz raczej pokraczną, ale czuć, że dworska etykieta nie jest Tobie obca. mianuję Cię zatem szambelanem. pokrótce opowiem Tobie o zasadach panujących w pałacu. komnatę królowej zajmuje rockhora. swego czasu popadła w niełaskę, ale jej niezwykły kunszt w zakresie sztuki miłosnej kazał mi sprowadzić ją z powrotem. w komnacie mojej drogiej obecnie rezydują ann13 i cebreiro. bardzo się kochają, jak prawdziwe przyjaciółki, więc jest im razem dobrze. z przykrością zauważam, że przez to w ogóle do mnie nie zachodzą. ale cóż, mam do nich słabość i wybaczam im tą niesubordynację, która wynika przecież z ich skłonności do różnych perwersyjek, które przecież są powodem dla których od czasu do czasu, dopuszczam je do sułtańskiego łoża.
trzy pokoje podfruwajek zajmują lila, pokusa i magda gałkowska.

Twoim zadaniem jest przyprowadzanie mi moich nałożnic, ewentualnie odprawianie, gdy nie mam na nie ochoty.

: 2012-03-27, 19:13
autor: lila
ups Halino zdaje sie ze system zmultiplikowal ostrzezenie... chyba liryczna swinka uzyskala przypadkowo uteskniony postronek i maske
gdyby zamienic kwiecie na co innego utwor jak ulal wpisywalby sie w niedawny cykl fobiaka

: 2012-03-27, 19:31
autor: ann13
nie mówię, że rajskiemu się nie należy lila, (przywalić jedno, kolejne ostrzeżenie, które po nim spłynie), ale czy taki pajac zdoła cię obrazić, albo kogokolwiek? przecież gdyby było komu zadzwonić po karetkę, to on dawno siedziałby na pogotowiu w pasach, glorysoon jest tu znowu nowy, to o tym nie wiem, ale przecież do tego można dojść po jakiś dwóch rajskiego postach, po trzecim ma się już pewność, ze nie ma z kim, ani o czym i najlepiej go ignorować

: 2012-03-28, 09:02
autor: robert kobryń
o jejku, chyba straciłem przytomność
ach, to Ty przy mnie, nieśmiała oblubienico
co się stało? pamiętam, że kręciłem się wokół osi, na podobieństwo derwiszy
gdy poczułem cztery ogniste pchnięcia
krew, w krwi leżę
ale Ty mnie opatrujesz, pierwiosnku. to był zamach, pewnikiem efeb, skrytobójca, chciał mnie ukatrupić.
zdrada
co tam trzymasz za pazuchą? bandaże?
jak się Tobie odwdzięczę?
wiem, nie dopieszczałem Cię, tak jak Twoje gorące ciało tego wymaga.
będziesz jednak bliżej mnie teraz, zajmij komnatę mojej drogiej.
ta w prawdzie w końcu oderwała się od swojej kochanicy, ale zamiast Tobie pomagać, po karetkę chce dzwonić. gdy tylko wyzdrowieję, przybądź do mego łoża, miłości moja.

: 2012-04-05, 20:56
autor: stachu
kasztan. po co tobie takie trudne slowa jak itak piechdolisz o dupie maryni?

: 2012-04-06, 05:57
autor: robert kobryń
czasem się zastanawiam, czy to harem, czy zwykły burdel, skoro nawet chłopek może tu wejść. cóż, podobno sułtan powinien, żyć w zgodzie z prostym ludem.
która Cię interesuje? i ile chcesz za nią zapłacić?

Makbet wiecznie żywy

: 2012-04-24, 22:13
autor: roxy.mjuzik
majster-sztyk

(podfruwajki..., rezydentki... hehe, dobre)

jakbym Makbeta czytała:

"o jejku, chyba straciłem przytomność ach, to Ty przy mnie, nieśmiała oblubienico co się stało? pamiętam, że kręciłem się wokół osi, na podobieństwo derwiszy gdy poczułem cztery ogniste pchnięcia krew, w krwi leżę ale Ty mnie opatrujesz, pierwiosnku. to był zamach, pewnikiem efeb, skrytobójca, chciał mnie ukatrupić. zdrada co tam trzymasz za pazuchą? bandaże?
jak się Tobie odwdzięczę? wiem, nie dopieszczałem Cię, tak jak Twoje gorące ciało tego wymaga. będziesz jednak bliżej mnie teraz, zajmij komnatę mojej drogiej. ta w prawdzie w końcu oderwała się od swojej kochanicy, ale zamiast Tobie pomagać, po karetkę chce dzwonić. gdy tylko wyzdrowieję, przybądź do mego łoża, miłości moja".

: 2012-04-25, 09:55
autor: robert kobryń
Roksano, gdzie Cię nie było?
niestety zlikwidowałem harem, wyjawiwszy jego tajniki na innym portalu tematycznym. zbliża się jednak miesiąc miłości. przeanalizowałem wszystkie materiały źródłowe i mój wewnętrzny pijarowiec podpowiada, że to właśnie z Tobą powinienem oddać się nieziemskiej rozpuście.

jesteś na tak?

: 2012-04-25, 12:07
autor: roxy.mjuzik
Nie szukam okazji do romansowania, uciech cielesnych, zabaw i hulanek.

: 2012-04-25, 12:11
autor: robert kobryń
no cóż, nie mogę mieć pretensji, że nie próbowałem
wiedz jednak, że moja wybranka, żyje w świetle jupiterów
a czyż nie każda tego chce?

: 2012-04-25, 12:15
autor: roxy.mjuzik
każda, ale nie ja

: 2012-04-25, 12:23
autor: robert kobryń
rozumiem

: 2012-04-25, 12:26
autor: roxy.mjuzik
mądry facet

: 2012-04-25, 12:31
autor: robert kobryń
:)