"Stachu"
: 2012-04-09, 01:31
"Stachu"
Zrobił go listonosz acz doczepianym fiutem
Rodziła zaś koza - niestety przez dupę
Na cud prostaka wyrosło to dziwadło
Wetknęło raz kuśkę ale w imadło
I kozy lubił i owce i kurki
Bo zmieścił by i do mysiej dziurki
Zlitowali się mieszkańcy widząc takiego mutanta
Dumali, myśleli paląc sobie blanta
W końcu zdecydowali pomóc chłopaczkowi
Bo gruby i w okularach, pryszczaty, bez nogi
Zdecydowali w końcu po długiej naradzie
Że utopią skurwiela w pobliskim stawie
Tak będzie najlepiej - stwierdzili mieszkańcy wioski
Niech się nie męczy dziecko specjalnej troski
Weszli do jego stajni, schwytali do wora
I tak się skończyła Stachowa zmora.
Zrobił go listonosz acz doczepianym fiutem
Rodziła zaś koza - niestety przez dupę
Na cud prostaka wyrosło to dziwadło
Wetknęło raz kuśkę ale w imadło
I kozy lubił i owce i kurki
Bo zmieścił by i do mysiej dziurki
Zlitowali się mieszkańcy widząc takiego mutanta
Dumali, myśleli paląc sobie blanta
W końcu zdecydowali pomóc chłopaczkowi
Bo gruby i w okularach, pryszczaty, bez nogi
Zdecydowali w końcu po długiej naradzie
Że utopią skurwiela w pobliskim stawie
Tak będzie najlepiej - stwierdzili mieszkańcy wioski
Niech się nie męczy dziecko specjalnej troski
Weszli do jego stajni, schwytali do wora
I tak się skończyła Stachowa zmora.