Mamy ciała od Diabła
Duszę tchnął w nas Bóg
Jeden z góry drugi z dołu
Toczą o nas spór

Jak na karuzeli
Kręcimy się na Ziemi
Ogłupieni
Rozdarci między
Dwie sprzeczności
Tańczymy oszołomieni

Małe z nas robaczki
Zwykłe marionetki
Czarnobóg wyzwoliciel
Pokazuje co w nas sedzi

Każdą mroczną stronę
Odsłaniamy
Szukając odpowiedzi
Oczekując Perunowych
Gromów
By niszczyły
Nieprzyjacieli

W centrum przestrzeni
Na wysokiej górze
Wsród dębowych cieni
Odprawiamy rytuały
Myśląc że zostaniemy
Ocaleni

Jak to jest o Słowianach, to ja jestem Niemcem.

To jest wiersz mitologiczny

Krucafix, nie poznałem, przepraszam najmocniej.
Rzeczywiście, teraz dostrzegam, że to przecież wiersz mitologiczny jest.

Haha sponio:D

raczej teologiczny

Tego tez nie mozna wykluczyc. Mitologiczno -teologiczny to chyba najlepsze okresenie