piszę list do niczego
adresowany do nikogo
czytaj zatem z niego
kręgi na wodzie
te znaczące choć bez znaczenia

piszę do nikogo
- znikąd a może zewsząd
gdzie nie znajduję właściwego kodu


zmienna jak IP
odmieniam niczyje imiona
symulując gorliwie apostrofy
liryczna niczym podmiot
jak przedmiot wyszacowana


bezkarnie konfabuluję
ubrana jedynie w awatar
login ID usera
do potrzeb dobieram
personalizację

personifikuję ożywiam
i stwarzam

twarze pełne oczu
oczy pełne zrozumienia
plus - minus

kręgi
znaczące i te bez znaczenia


.

ten wiersz, fajnie krąży dookoła i się przelewa, między palcami, tak na życie jakby go przełożyć, to dupa blada,
wróbel jednak jest potrzebny, żeby go ścisnąć w garści, i zrobić z nim wycieczkę , wzdłuż kawałka świata

Pierwszy Twój wiersz, który misie spodobał.

och, Roxy, dziękuję, dziękuję! Nareszcie!!!!! Od tej pory będziesz moją muzą, natchnieniem, a słowa Twe będę odczytywała co wieczór, by koić swoje złamane serce Twoim niepodobaniem i leczyć rany...!!!!! Nareszcie spełniona i wyszacowana przez guru Roxi! No buzia

Bardzo ciekawie.
Z tym wróblem to racja, no i pochwała Roxy. Super.
Zastanowiłem się przy tym, że może faktycznie jestem starym koniem,
który udaje ogiera w białych rękawiczkach.
Pozdr.

No tak, ty też jesteś przyzwyczajona do bzdurnego kadzenia. Mogę pisać nieszczerze. Myślałam, że jesteś osobą rozumną, ale po konwencji komentarza, widzę, że nie.

Poproś moderatora, żeby ci zmienił na:


"Wszystkie twoje wiersze są super i wszystkie mi się podobają. Jak zwykle kolejny bardzo dobry tekst. Treść życiowa i nastrojowa. Już czekam na następne."

Aleś ty głupia, boże, nie znajduje słów.

roxy.mjuzik pisze:
Aleś ty głupia, boże, nie znajduje słów.

A wzajemnie, wzajemnie, rozumna noieoceniona nasza komentatorko. Ostojo poezji na ere. ;) głosie deficytowego rozumu i rozsądku;)

An, świat avatarów i IP, ID, to nie Real, nie życie.

Andreasie, dzięki za eufemistyczne odniesienie do wiadomego komentu ;) i dzięki za dobre słowo. :)

Znowu ostre starcie, a mi się wydaje że Roxy napisała szczerze,
lecz prosto z mostu. Mi dawno nie napisała nic, a to mnie martwi.
Czy warto tak sobie psuć krew?
Pozdr.