prowadź po prawej stronie bezpiecznie
we mnie niepokój
strach zniewolę
bo do nieba droga daleka
znamy się przecież
kilka godzin
to mało na ślub
wybacz moje rozterki
gaz sprzęgło biegi
magia
a on z boku wysuwa zębiska
i mówi jeszcze raz
ruszamy
zatrzymujemy się
a we mnie złość
aż kipi
ale spokojnie jadę
manewrując
w myślach obietnice składam
bo tyś mój obiekt westchnień
nasza miłość będzie jak
przestrzeń
Nauka
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości