Niepogoda w zimie mojego życia

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

nicetobiteyou
Posty: 7
Rejestracja: 2015-07-14, 13:24
Kontakt:

Niepogoda w zimie mojego życia

Post autor: nicetobiteyou »

Spadł śnieg i ja też spadłem. Mentalnie
sypię się, płatek za płatkiem. Na dnie
stałem się zaspą zmartwień. We dnie
topię się, w nocy zaś marznę. Zmienne
są pewne, zmiany zaś żadne. We mnie
lawiny emocjonalne. Nimi się karmię,
choć się przejadłem. Wierząc w karmę,
chyba zamarznę niebawem. Całkiem
nieczuły, kim wtedy się stanę? Bałwanem,
by może stopić się w łez falę? To naturalne.

Rozchmurzę się, wszak nie można tak stale.
Obym tylko w górze, chmur nie został tumanem.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

nicetobiteyou pisze:Na dnie
stałem się zaspą zmartwień.
na dnie jest tylko niemoc, jesli to sa obce zmartwienia to ktos przespal i ma wyrzuty sumienia
dajcie zyc grabarzom
nicetobiteyou
Posty: 7
Rejestracja: 2015-07-14, 13:24
Kontakt:

Post autor: nicetobiteyou »

Tak, przez ten zimowy sen, owa zaspa zdążyła pokryć podmiot dość grubą warstwą niemocy. Jednak to ta niemoc jest zmartwieniami, wyrzuty sumienia są tu bardziej towarzyszem, niż bezpośrednią przyczyną ciężaru.
poznanianka

Post autor: poznanianka »

Spadł śnieg i ja też spadłam. Mentalnie
sypię się, płatek za płatkiem. Na dnie
stałam się zaspą zmartwień. We dnie
topię się, w nocy zaś marznę. Zmienne
są pewne, zmiany zaś żadne. We mnie
lawiny emocjonalne. Nimi się karmię,
choć się przejadłam. Wierząc w karmę,
chyba zamarznę niebawem. Całkiem
nieczuła, kim wtedy się stanę?
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

ładne (wydaje mi się, że nadużywasz przecinków)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości